Małgorzata Rozenek skomentowała zdjęcie Kingi Rusin z Konstytucją. Nie zabrakło odrobiny uszczypliwości
Kinga Rusin od wielu miesięcy przebywa poza Polską. Nie oznacza to jednak, że przestała interesować się tym, co dzieje się w naszym kraju. Wręcz przeciwnie, co jakiś czas publikuje wpisy, w których komentuje sytuację polityczną. Niedawno udostępniła zdjęcie, na którym pozuje z egzemplarzem Konstytucji RP. W opisie nie szczędziła gorzkich słów pod adresem PiS-u:
Święto Konstytucji najhuczniej obchodzili wczoraj ci, którzy od 6 lat ją niszczą. PiS świętujący Konstytucję 3 maja, tę, która wprowadzała trójpodział władzy i wolne, niezawisłe sądy, to była polityczna hucpa. Dziś czeka nas kolejna odsłona w teatrze absurdu, czyli głosowanie w Sejmie nad Krajowym Programem Odbudowy – o odbudowie finansowanej z europejskiej kasy będą mówić ci, którzy niszczą, kradną, wsadzają beztalencia na najwyższe stołki i … plują na Unię („wyimaginowana wspólnota”, która, zdaniem Kaczyńskiego jest „na drodze do upadku”).
Dalszą część obszernego wpisu, który pojawił się w social mediach dziennikarki, możecie znaleźć tutaj.
Małgorzata Rozenek nawiązała do wpisu Kingi Rusin
Małgorzata Rozenek w rozmowie z Pudelkiem nawiązała do wpisu Kingi Rusin. Powiedziała, że chociaż wybiera się na wakacje, nie zamierza zabierać ze sobą Konstytucji. Podkreśliła, że jej treść zna doskonale. Przy okazji nie zabrakło odrobiny uszczypliwości. Gwiazda dodała, że woli zrobić sobie zdjęcie w bikini:
Jako doktorantka wydziału prawa konstytucję czytam od lat bardzo dawnych. Nie muszę zabierać konstytucji, bo jej brzmienie znam. Zamiast z konstytucją wolę zrobić sobie zdjęcie w bikini.
Perfekcyjna wyjawiła, że nie zamierza wypowiadać się na temat działalności innych osób z branży. Nie chce, by przez jej słowa, kogoś mógł dosięgnąć hejt:
Jestem ostatnią osobą, która chciałaby stwarzać pozytywne środowisko dla hejtu. Nie chcę, żeby ktokolwiek przeze mnie lubiany lub mniej lubiany, taki, który mi dobrze życzy, czy nie, był w jakikolwiek sposób hejtowany. Świadomie od lat nie uczestniczę w tym, mimo że od wielu lat ludzie próbują napuścić mnie na innych. Nie chcę tego.
Jak myślicie, czy Kinga odpowie na niewinny komentarz Małgorzaty?
