Maffashion o wadze po ciąży. Zdradziła, jak walczy ze zbędnymi kilogramami. Ile jej jeszcze zostało?
Maffashion jest dowodem na to, że macierzyństwo i kariera mogą iść ze sobą w parze. Łączy pracę z wychowywaniem Bastiana, który jest owocem miłości blogerki i jej narzeczonego, Sebastiana Fabijańskiego.
Gwiazda sieci po porodzie błyskawicznie wróciła do pracy. Jak zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post, była przygotowana na to, że może zrobić sobie dłuższą przerwę. Dzięki pomocy opiekunki udało jej się wszystko sprawnie ze sobą połączyć:
Byłam przygotowana na to, że nawet i na rok czasu zniknę może z przestrzeni internetowej. Nie będę tak dużo się udzielała, nie będę pracowała. Brałam to pod uwagę. Bo wiadomo – macierzyństwo, poród. Różnie to bywa. Na szczęście mam opiekunkę, mam opiekę do dziecka. Często mi ta opiekunka pomaga i mogę przez to pracować.
Maffashion: ile przytyła w ciąży i jak wraca do formy?
Maffashion prężnie działa w sieci, gdzie regularnie udostępnia nowe treści. Stara się być w stałym kontakcie z fanami i co jakiś czas urządza sobie z nimi pogadanki. Odpowiada na nurtujące pytania, tak jak w czwartkowy wieczór, gdy zdradziła, jak udaje jej się wrócić do formy sprzed ciąży.
Zdradziła, że praktycznie wcale nie ćwiczy. Obecnie jej ćwiczenia ograniczają się do podnoszenia synka, który waży 14 kilogramów:
Dużo ćwiczyłam wcześniej. Latałam, miałam kontakt ze sportem i dużo się ruszałam, więc moje ciało obecnie to też efekt tego, co było wyjściowo przed ciążą. W ciąży przytyłam ponad 16 kg. Obecnie moje ćwiczenia to podnoszenie 14 kg synka. Noszenie, bieganie za nim, ciągle coś jak się ma bobasa. Kiedy mam chwilę dla siebie... nie myślę o żadnych ćwiczeniach
Blogerka dodała, że zaakceptowała fakt, że jej waga się zmieniła. Dała sobie czas, by na spokojnie stracić nadprogramowe centymetry. Chociaż nie zdradziła, jaka jest jej wymarzona waga, to najważniejsze, by czuła się dobrze w swoim ciele:
Przyjęłam to na klatę i inne części ciała. I dałam sobie tyle czasu na utratę kilogramów ile chce mieć i ile czuję. Nikt mnie nie goni. Ewentualnie ja sama to mogę robić. Zdrowie i spokój najważniejsze.
Maffashion podkreśliła, że chociaż nigdy wcześniej nie ważyła tyle, co po ciąży, nie przeszkadza jej to:
Co lepsze ja zawsze miałam niską wagę. Nawet jak wyglądała na "większą, opuchniętą" to moja waga nie przekraczała 52 kg, więc po "nagłym przytyciu" powinnam się czuć źle, ciężko, bo inaczej, bo ciało się rozciągnęło, było inne, już nie fit jak wcześniej. A okazało się, że mam to gdzieś.
Aktualne zdjęcia Maff znajdziecie w galerii. Trzeba przyznać, że rok po porodzie wygląda znakomicie.
