Kate i William nie zgadzają się z decyzją premiera Wielkiej Brytanii. Powiedzieli stanowcze "nie"
Charlotte we wrześniu dołączyła do placówki Battersea Thomasa, gdzie od kilku lat uczy się jej starszy brat, George. Dziewczynka nową szkołą długo się nie nacieszyła. Ze względu na pandemię koronawirusa na świecie, księżniczka i jej brat uczą się w domu, a pieczę nad jej edukacją trzyma ich mama.
Księżna Kate o tym, że domowa edukacja bywa ciekawa, opowiedziała w programie This Morning. Zdradziła, że George czasem zazdrości siostrze. Szczególnie że ta skupia się głównie na manualnych zajęciach:
George jest bardzo zdenerwowany, ponieważ chce realizować projekty Charlotte. Uważa, że robienie takich rzeczy jak m.in. kanapki z pająkami jest ciekawsze niż ćwiczenie umiejętności czytania i pisania – komentowała księżna Kate.
Księżniczka Charlotte nie wróci do szkoły?
Księżniczka Charlotte wkrótce miała wrócić do szkoły. Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson zdecydował, że od czerwca rząd przywraca edukację w pierwszej i szóstej klasie:
Wierzymy, że jesteśmy w stanie rozpocząć stopniowe otwieranie sklepów i pozyskanie uczniów klas podstawowych z powrotem do szkół, etapami, począwszy od przyjęcia, klasy pierwszej i szóstej. Naszą ambicją jest, aby uczniowie szkół, którzy zdają egzaminy w przyszłym roku, spędzili choć trochę czasu ze swoimi nauczycielami przed wakacjami - komentował premier.
Chociaż Charlotte, która uczęszcza właśnie do pierwszej klasy, miałaby szansę na powrót do szkoły. Daily Mail donosi, że jej rodzice są temu przeciwni. Martwią się o zdrowie córki i chcą, by została w domu do momentu, w którym koronawirus nie ustąpi całkowicie:
Zrezygnują z wysłania księżniczki Charlotte z powrotem do szkoły w czerwcu, chcąc, by wraz z bratem stosowała się do obecnych procedur blokowania koronawirusa, co oznacza pozostanie w domu - donosi portal.
Księżniczka na to, by zobaczyć swoich kolegów ze szkolnej ławki, będzie musiała jeszcze trochę poczekać.
