Książę Harry napisał list z ważnym przekazem. Wątek o Archiem zasługuje na szczególną uwagę
Książę Harry i jego żona Meghan z końcem marca zrezygnowali z pełnienia swoich obowiązków w rodzinie królewskiej i razem synkiem przenieśli się do Los Angeles, by tam rozpocząć nowy rozdział swojego życia. Małżeństwo chce żyć na własny rachunek z dala od Wielkiej Brytanii. W swoim oficjalnym oświadczeniu, w którym poinformowali o swojej przeprowadzce, podkreślili również, że nadal będą wspierać królową we wszystkich swoich działaniach. Planują także nadal wychowywać swojego syna zgodnie z dworską tradycją, tak aby nie zapomniał, skąd pochodzi.
Harry, mimo iż nie jest już wysokim rangą członkiem rodziny królewskiej, to nadal udziela się charytatywnie. Podczas pandemii koronawirusa małżonkowie razem wspierali seniorów, dowożąc im do domów ciepłe posiłki. Brytyjskie media informowały również, że małżonkowie chcą również stworzyć fundację, którą obejmą swoim patronatem.
Książę Harry napisał oficjalny list: wspomina w nim o synu
Harry od wielu lat udziela się charytatywnie. Po ślubie dołączyła do niego również żona, która podobnie jak on chce pomagać tym, którzy najbardziej potrzebują wsparcia. Tata Archiego angażuje się bardzo w kwestie ochrony środowiska.
Od kilku lat jest on prezesem organizacji African Parks. Jest to stowarzyszenie, które zostało założone ponad 20 lat temu. Organizacja pozarządowa, której przewodzi książę, skupia się na kwestiach ochrony środowiska. Harry właśnie opublikował roczny raport podsumowujący działalność instytucji. W liście możemy przeczytać również fragment, który dotyczy jego syna.
Odkąd zostałem ojcem, czuję, jak ważne to, by zapewnić naszym dzieciom przyszłość, na jaką zasługują, której nikt im nie odebrał, pełną możliwości. Chciałbym, żebyśmy kiedyś mogli powiedzieć naszym dzieciom, że widzieliśmy, co nadchodzi i że dzięki determinacji i wspólnej pracy zrobiliśmy, co należy, by uratować najważniejsze ekosystemy – napisał w swoim liście Harry.
Te bardzo ważne słowa pojawiły się w raporcie księcia. Widać, że ojcostwo zmieniło jego postrzeganie świata i to właśnie w trosce o przyszłość swojego syna chce jeszcze bardziej zaangażować się w bezinteresowną pomoc.
