W pałacu Buckingham żałoba. Królowa Elżbieta II długo nie pozbiera się po tej stracie
W pałacu Buckingham panuje obecnie cisza i smutek, a stan ten utrzymuje się od kilku dni. Królowa Elżbieta II podobno nie rozmawia z nikim i przesiaduje jedynie w swoim gabinecie. Dlaczego? Do mediów dotarła smutna wiadomość – jej ukochany pies Whisper, ostatni posiadany przez monarchinię corgi, zmarł kilka dni temu po 12 latach życia.
Monarchini adoptowała "przyjaznego koleżkę" po śmierci jego właściciela, Billa Fenwicka, który przez lata był właścicielem psa oraz strażnikiem w jednej z posiadłości należących do królowej. Fenwick odszedł w 2016 roku i od tamtej pory Whisper prowadził królewskie życie na salonach pałacu Buckingham i zamku Windsor, a czasem nawet słynnego Balmoral. Niestety, w ostatnich miesiącach stan jego zdrowia zaczął się pogarszać i nikt nie potrafił odpowiedzieć królowej dlaczego tak się dzieje.
Jak donosi Daily Mail, królowa Elżbieta II jest zdewastowana:
To nie jest pierwsza strata królowej w ciągu minionych kilku miesięcy. Wcześniej w tym roku monarchini musiała uśpić innego corgiego, Willow, który od dawna walczył z rakiem i przegrał walkę z chorobą. To dla Elżbiety II ogromny cios, ale nikogo to nie zaskakuje. Królowa słynęła niegdyś z hodowli tych wyjątkowych psów i do każdego z nich była niezwykle przywiązana.