Joanna Liszowska straciła pracę. Wygryzła ją Dominika Gwit

Joanna Liszowska jest bardzo aktywna w social mediach. Gdy rząd zaostrzył obostrzenia w związku z pandemią koronawirusa, próbowała umilać czas internautom. Dodawała zdjęcia, na których eksponowała swoją naturalną odsłonę. Nie wstydziła się braku makijażu, a nawet siwych włosów. W pełni siebie akceptuje i tego nie ukrywa.

Gdy sytuacja w nieco się uspokoiła, Liszowska wróciła na plan serialu Przyjaciółki. Niespodziewanie u jednej z gwiazd wykryto COVID-19. Chociaż produkcja i aktorzy nie chcą zdradzić jej tożsamości, prace na chwile zostały wstrzymane. Gdy sytuacja nieco się uspokoiła, część obsady wróciła na plan. Produkcja robi wszystko, by zdążyć z nowymi odcinkami do jesieni.

Oprócz Przyjaciółek Joanna Liszowska miała zagrać także w produkcji pokazującej historię I sekretarza PZPR Edwarda Gierka i jego żony. Planowano, że wcieli się w sekretarkę jednego z ministrów. Zagrałaby u boku gwiazdorskiej obsady, w której skład wchodzą m.in. Małgorzata Kożuchowska i Misiek Koterski. Chociaż rola Asi nie jest główną, widzowie z pewnością zapamiętaliby ją na bardzo długo.

Jak donosi Super Express tak się jednak nie stanie. Aktorka musiała zrezygnować z udziału w filmie. Tabloid podaje przyczynę:

Produkcja zaczęła szukać zastępstwa. Dziennik podaje, że wybrano Dominikę Gwit. Podobno gwiazda niesamowicie cieszy się z tego wyzwania.

Uważacie, że jest to dobry wybór?