Izabela Janachowska o wszystkich swoich byłych. Miłosne podboje długo nie były jej domeną
Izabela Janachowska to jedna z najbardziej znanych twarzy w show-biznesie. Popularność zdobyła dzięki swojemu udziałowi w programie Taniec z Gwiazdami. Postanowiła wykorzystać 5 minut sławy i otworzyć własny biznes. Obecnie spełnia się w roli ekspertki od organizacji ślubów i wesel. Swoją przygodę zaczynała od założenia niewielkiego bloga. Z czasem spotkał się on z wielkim zainteresowaniem przyszłych panien młodych. Strona cieszyła się na tyle dużą popularnością, by w krótkim czasie Iza zdołała rozkręcić prawdziwe ślubne imperium.
Wielką karierę w mediach udało jej się połączyć z macierzyństwem i własnym ślubem. Gwiazda w 2014 roku wyszła za milionera Krzysztofa Jabłońskiego. Z dużo starszym mężczyzną udało jej się stworzyć idealny partnerski związek. Zakochani po kilku latach doczekali się swojego pierwszego dziecka. Uroczy Christopher, który w tym roku będzie obchodził swoje drugie urodziny, na wszystkich publikacjach z rodzicami kradnie całą uwagę. Mały przystojniak szybko stał się ulubieńcem internautów.
Izabela Janachowska miała prześladowcę
Iza cieszy się ogromną popularnością wśród fanów, którzy chętnie podglądają to, co dzieje się w jej życiu prywatnym. Tancerka i bizneswoman ku uciesze swoich obserwatorów chętnie pokazuje urywki ze swojej codzienności. Na jej profilu nie brakuje rodzinnych kadrów, oraz zdjęć, które informują o nowych projektach.
Janachowska jest piękną kobietą, która od zawsze wzbudzała zainteresowanie mężczyzn. W nowym nagraniu, które pojawiło się na jej kanale, opowiedziała na kilka intymnych pytań. Zdradziła między innymi, ilu mężczyzn ją rzuciło. Niestety miłosne podboje nie były jej domeną.
Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś nie chciał iść ze mną na randkę, ale nie dlatego, że jestem taka „super cool”, tylko po prostu nigdy nie wpadło mi do głowy, żeby startować z takim zaproszeniem (…) Jestem zbyt nieogarnięta w podrywaniu (…) Jeżeli chodzi o mężczyzn, którzy mnie rzucili to byli, wariaci. Wspominam ich do dziś. Stanę na dwóch, dalej nie chcę liczyć – zdradziła Iza.
Popularność ma jednak także swoją mroczną stronę, o czym Iza przekonała się na własnej skórze. Gwiazda w najnowszej publikacji na swoim kanale You Tube opowiedziała o dręczącym ją stalkerze.
Miałam stalkera. Było to przerażające, mieszkałam wtedy w Warszawie na Bemowie, czułam się okropnie, czułam się niebezpiecznie, czułam że ktoś mnie obserwuje, kontroluje, to było straszne. (…) Nie wiedziałam, do czego ta osoba jest zdolna. I to było straszne, bo ta osoba w jakiś sposób mnie znała, wiedziała jak wyglądam a ja nie miałam pojęcia (…) Bardzo niekomfortowe uczucie do tego stopnia, że postanowiłam to zgłosić na policję.
Gwiazda nie pozostawiła tej sytuacji bez konsekwencji. Wszystkie swoje obawy postanowiła zgłosić na policję. Niestety rozpoznawalność to nie tylko profity, ale także ogromne ryzyko.
Wszystkie wyznania Izy możecie zobaczyć na filmie, który zamieściliśmy poniżej.
