Izabela Janachowska ofiarą tandetnych podrywów

Raz ją zamurowało...

Fotografia: AKPA

Magda Guss-Gasińska

29 listopada 2014, 13:57

Była masa strasznych podrywów. Teksty w stylu: ''Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść jeszcze raz?'', albo ''Czy jak spadałaś z nieba to się mocno potłukłaś?''. To jest ciężko powtarzać, bo ciężko uwierzyć, że ktoś to wymyślił. Najgorsze jest to, że niektórzy myślą, że to działa. Lepiej żeby próbowali, niż żeby mieli nie próbować - powiedziała Izabela w wywiadzie dla portalu plotek.pl

Ślicznotka przyznała, że takie sytuacje bardzo ją stresują. Mimo, że słyszała wiele głupich podrywów, wciąż nie wie jak się zachować kiedy ktoś zaczepia ją na ulicy. Ostatnio było podobnie.

Mam swoje lata, a jednak wciąż nie umiem się zachować jak ktoś mnie jawnie podrywa. Bardzo mnie to peszy. Ostatnio miałam taką sytuację w centrum handlowym i nie wiedziałam jak się zachować. Zrobiłam serię głupich min i nie wydusiłam z siebie ani jednego słowa.

Małżeństwo Izabeli Janachowskiej: czy po ślubie coś się zmieniło?

izabela janachowska