Zaginęła 22‑letnia blogerka. Narzeczony odmówił składania zeznań i zapadł się pod ziemię
Media społecznościowe cieszą się obecnie ogromną popularnością nie tylko wśród młodzieży, ale i starszych grup wiekowych. Niemal na każdym kroku można spotkać kogoś, kto przegląda na telefonie lub tablecie popularne portale społecznościowe, szukając tam rozrywki, inspiracji lub kontaktu z innymi ludźmi.
W Internecie nie brakuje gwiazd, które cieszą się ogromną popularnością na TikToku, YouTube czy Instagramie. To tam relacjonują przebieg swojego dnia, dzielą się pasjami lub zwyczajnie bawią. Fani zżywają się z nimi, przez co niemal codziennie zaglądają na ich profile w poszukiwaniu nowych treści. Są również bardzo spostrzegawczy i niezwłocznie dostrzegają brak aktywności ulubionego twórcy.
Blogerka Gabby Petito i jej narzeczony Brian Laundrie zaginęli
Kilka dni temu media społecznościowe obiegła wieść, że 22-letnia Gabby Petito zaginęła. Młoda blogerka wspólnie z narzeczonym, Brianem Laundrie od trzech miesięcy podróżowała furgonetką po Stanach Zjednoczonych. Wyprawę relacjonowali w mediach społecznościowych. Nic nie wskazywało na to, że może przydarzyć im się coś złego, jednak 30 sierpnia rodzina straciła z Gabby kontakt.
1 września 23-letni Brian wrócił sam do domu. Kilkanaście dni później bliscy Petito zgłosili jej zaginięcie na policję. Gdy służby zainteresowały się sprawą, w pierwszej kolejności udały się do narzeczonego zaginionej, który jako ostatni miał z nią kontakt. Mężczyzna wynajął prawnika i odmówił składania zeznań. Sytuacja ta sprawiła, że śledczy zaczęli mu się uważniej przyglądać. Po kilku dniach Laundrie niespodziewanie zniknął i do tej pory nie ma z nim żadnego kontaktu.
W trakcie prowadzonych czynności policja z North Port udostępniła nagranie wykonane podczas kontroli drogowej na chwilę przed tym, jak blogerka zaginęła. Widać na nim parę, która sprawia wrażenie zdenerwowanej. Można przypuszczać, że doszło między nimi do ostrej wymiany zdań, która zakończyła się płaczem Gabby. Funkcjonariusze mimo początkowych obaw nie potraktowali tej sytuacji poważnie, dlatego też zalecili im, by zatrzymali się w najbliższym hotelu i tam spędzili noc w oddzielnych pokojach. To miało pomóc im załagodzić konflikt.
Obydwoje zdawali się nosić ślady fizycznej walki. Tłumaczyli, że są zakochani i zaręczeni oraz desperacko nie chcieli, aby którekolwiek z nich zostało oskarżone o przestępstwo - fragment raportu z kontroli.
Rodzina zaginionej apeluje do osób spokrewnionych z Brianem o to, by powiedzieli, gdzie znajduje się dziewczyna.
Proszę, jeśli macie choć trochę przyzwoitości, powiedzcie, gdzie jest Gabby! Postawcie się w naszej sytuacji, nasze życie się rozpada... Chcemy tylko, żeby Gabby wróciła do domu - napisano w liście do rodziny Briana.
Na Instagramie powstał nawet profil @gabby.petito, na którym umieszczane są informacje o aktualnym przebiegu poszukiwań oraz apele z prośbą o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Gabby Petito.
Jak myślicie, co mogło jej się stać?
