Dariusz Krupa na wolności. Edyta Górniak skomentowała jego relację z Allanem

Edyta Górniak i Dariusz Krupa pobrali się w listopadzie 2005 roku. Związek nie wytrzymał próby czasu, a para rozwiodła się ze sobą po 5 latach. Już rok przed ostatecznym rozwiązaniem małżeństwa diwa poinformowała, że żyje z mężem w separacji. Ich rozstanie przebiegło z wielką klasą, dzięki czemu uniknęli publicznej nagonki i roztrząsania tej sytuacji w mediach. Z sali rozpraw wyszli, trzymając się pod rękę.

Owocem tej miłości jest ich, obecnie już 16-letni syn Allan. Podczas rozwodu małżonkowie zawarli ugodę, podzielili się majątkiem, oraz ustalili kwestię opieki nad synem. Wszystko skomplikowało się w 2106 roku, gdy doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Dariusz Krupa prowadził samochód z nadmierną prędkością i rozpędzonym autem przejechał na czerwonym świetle, potrącając starszą kobietę. Niestety nie udało się jej uratować, a badania toksykologiczne wykazały, że były mąż Górniak prowadził, będąc pod wpływem kokainy.

Ojciec Allana został skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Mężczyźnie kilka dniu udało się opuścić więzieniu w wyniku warunkowego zwolnienia. Przez kolejne dwa lata będzie on pod nadzorem kuratora. Aby pozostać na wolności, musi znaleźć pracę, oraz zaprzestać używek.

Jak donosił magazyn Super Express, Krupa przez kilka lat nie zabiegał o kontakt z synem.

Niezbyt ciepłe relacje łączące go z ojcem potwierdził sam nastolatek, który podczas obchodzonego kilka dni temu Dnia Ojca postanowił złożyć życzenia swojej mamie. Jak ustalił magazyn Flesz, Krupa jak do tej pory nie skontaktował się ze swoim synem. Edyta Górniak decyzję co do kontaktu z ojcem pozostawia tylko Allanowi.

Nie można się dziwić wokalistce, że dała synowi wolną rękę. Allan już nie raz wykazał się ogromną dojrzałością, a ma przecież dopiero 16 lat.