Antek Królikowski nie pojawił się na pępkowym u Majdana. Wybrał inne atrakcje. Co go zatrzymało?

Antek Królikowski dołączył do gwiazd, które długi weekend postanowiły spędzić poza miastem. Wybrał się do Kudowy-Zdroju i stamtąd napisał post. Na opublikowanym selfie wydaje się być bardzo wyluzowany i zadowolony. Zdaje się jednak, że omija go impreza u przyjaciela. Radek Majdan zorganizował pępkowe, na którym młody aktor obiecał się stawić.

Ostatnio wiele postów na Instagramie Królikowskiego, to zdjęcia z plenerów. A to spaceruje z mamą, Małgorzatą Ostrowską-Królikowską i Kasią Dąbrowską, a to z Klasykiem i przyjaciółmi. Nic dziwnego, że długi weekend także postanowił spędzić w ulubionym miejscu i wybrał się do Kudowy-Zdroju. Wszytko byłoby w porządku, gdyby nie to, że niedawno obiecał Radkowi Majdanowi, że na pewno będzie świętował z nim narodziny synka.

W poście, który opublikował były piłkarz, dopytywał się, kiedy impreza i zapewniał, że czeka na telefon. Co go zatrzymało? Wśród gości, którzy pojawili się na imprezie Majdana, nie dostrzegliśmy Królikowskiego, a więc zapewne nie zdążył dotrzeć, bo jak pisaliśmy, Radosław informował o pępkowym zaledwie 3 godziny przed imprezą. Jednak kto wie, może jeszcze Antek się pojawi? Nie sądzimy bowiem, że przyjaciele szybko skończą oblewać szczęście Radosława.

Pewne jest, że internauci zauważyli zarost na twarzy aktora. Nie omieszkali także skomentować pasiastej koszulki, która w połączeniu z bródką, skojarzyła im się z majtkiem pokładowym. Poza tym fani życzą Antkowi dobrego wypoczynku, zazdroszczą pogody i pięknego otoczenia.