Posiniaczona Aneta Zając i jej "mały dramacik". Mały? Wygląda jak po ostrej bójce
Aneta Zając, to jedna z popularniejszych polskich aktorek, która w ostatnim czasie przeszła sporą metamorfozę. Dzięki odpowiedniej diecie i ćwiczeniom może cieszyć się szczupłą i zdrową sylwetką, którą chętnie podkreśla dopasowanymi stylizacjami. Na co dzień spełnia się jako samodzielna mama:
Zamiast określenia samotna matka wolę matka niezależna i samodzielna. To brzmi zdecydowanie lepiej i tego się trzymam. A jeśli chodzi o radzenie sobie - każda matka jest czarodziejką i doskonale potrafi zarządzać domem - nie ma znaczenia, jaki zawód wykonuje. Owszem, zdarza się, że mam napięty harmonogram, ale są też dni, gdy mogę być z dziećmi w domu - powiedziała w rozmowie z Twoim imperium.
Aneta Zając cała w siniakach. Co się stało?
Aneta realizuje się nie tylko w życiu prywatnym, ale także zawodowym. Gra m.in. w serialu Pierwsza miłość. Właśnie nagrywany jest kolejny sezon, o czym gwiazda poinformowała swoich fanów na Instagramie. Tam udostępniła zdjęcia, na których pojawia się z siniakami na twarzy - to efekt charakteryzacji przygotowanej na potrzeby nowego odcnika:
#i #feel #green / #great i znowu mały dramacik będzie w @pierwszamilosc #newsezon #commingsoon #lubieto
Co wydarzy się w życiu filmowej bohaterki? Tego aktorka zdradzić nie mogła. Na wpis entuzjastycznie zareagowali jednak jej obserwujący, którzy w komentarzach pisali, że:
- Odkąd schudłaś, wyglądasz zdecydowanie na młodszą. Piękną jesteś kobietką i zgrabną.
- Oglądam każdy odcinek od samego początku.
- I tak ładnie wyglądasz.
- Anetko pięknie wyglądasz, nawet z siniakami :) Ładnemu we wszystkim ładnie <3 czekam na kolejny sezon.
- Nie robi Pani tak, bo jeszcze tak zostanie.
- Ja bym zrobił obdukcję i zapisał się na karate.
- Bardzo ładnie.
Trudno nie zgodzić się z powyższymi wpisami. Nawet w siniakach aktorka wygląda pięknie.
