Co Małgorzata Rozenek włożyła na pokaz Zienia? Nigdy wcześniej nie pokazywała się w czymś tak szalonym!

Małgorzata Rozenek to prawdziwa królowa polskich salonów. Perfekcyjna jest nie tylko uwielbiana przez fanów, ale również słynie z doskonałego gustu i wyczucia mody. Wie co w trawie piszczy, jest na bieżąco ze wszystkimi trendującymi nowinkami, a jej szafa pęka w szwach. Internauci kochają ją za eleganckie kreacje, za casualowe stylizacje, kochają ją w jeansach i krótkich spódniczkach, ale to na czerwonych dywanach i ściankach robi największe show. Tym razem przyćmiła wszystkie swoje koleżanki po fachu na pokazie Macieja Zienia, który miał miejsce 24 kwietnia w warszawskich Łazienkach Królewskich.

Rozenek miała na sobie bardzo seksowną mini, która więcej odkrywała niż zakrywała. Jej długie, szczupłe nogi opalone na złocisty kolor i "uzbrojone" w delikatne srebrne sandałki przykuwały wzrok już z daleka. Pozbawiona ramion kreacja odsłaniała również apetyczny biust Rozenek, ale to nie jej mikro wymiary zrobiły taką furorę. Suknia Małgorzaty w odcieniu pudrowego błękitu była bowiem niemal w całości pokryta pierzastym futerkiem. Dodatkowo wyposażono ją w pelerynkę podbitą jedwabiem, która pięknie powiewała i zastępowała rękawy sukni.

Zadziorna krótka fryzurka i delikatna biżuteria dopełniły dzieła. Wyglądała bosko!