Krzysztof Rutkowski ledwo uszedł z życiem. "Masa" uderzył znienacka
Krzysztof Rutkowski wrócił myślami do sprawy sprzed wielu lat. Jeden z ówczesnych gangsterów z Pruszkowa, "Masa", prawie go staranował.
26.05.2024 | aktual.: 26.05.2024 10:50
Całkiem niedawno ogłoszono, że były gangster Jarosław "Masa" Sokołowski wejdzie w świat freak-fightów. Świadek koronny ma zawalczyć z Jackiem Murańskim. Na evencie promującym tę walkę pojawił się m.in. detektyw Krzysztof Rutkowski. Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska postanowiła zapytać go o osobę "Masy".
Krzysztof Rutkowski o promowaniu "Masy"
Milioner Rutkowski podkreślił, że "Masa" już od wielu jest obecny w przestrzeni publicznej, głównie za sprawą wydawanych przez siebie książek.
Masa był promowany w mediach od wielu lat. Ukazywały się różnego rodzaju pozycje literackie, które pokazywały świat przestępczy Pruszkowa, różnego rodzaju opisy, które ja znam sauté.
Krzysztof Rutkowski ledwo uszedł z życiem
Kiedy detektyw spotkał się z "Masą" podczas debaty dotyczącej jego walki z Murańskim, świadek koronny przekazał mu "bardzo ważną i cenną informację". Okazuje się, że to właśnie on był jednym z przestępców, którzy przed laty chcieli go staranować.
25 lat temu byliśmy w Otwocku, gdzie obstawialiśmy dom "Żyda" (znany przestępca samochodowy z tamtych czasów - przyp. red.). Staraliśmy się zatrzymać kradzionego Mercedesa, którym przyjechał "Masa" razem z chłopakiem, z którym się prowadzał, z niejakim "Kiełabasą" - Wojciechem K. z Pruszkowa, który został później zastrzelony. Oni nas chcieli staranować. I to powiedział mi Masa. A ja pamiętam ten moment. Staliśmy z grupą ludzi, dojeżdżała do nas policja. Kiedy chcieliśmy zatrzymać "Masę" i Wojciecha K., oni pełnym gazem ruszyli na nas. Odskoczyliśmy, otarli się o nasze samochody i pojechali dalej.
Krzysztof Rutkowski więcej razy ryzykował
Oczywiście Rutkowski miał w swoim życiu więcej takich niebezpiecznych sytuacji.
To są sytuacje, które się zdarzają, zdarzały i zdarzać będą, jeżeli robi się pewne roboty.
Nasz rozmówca uważa, że dziś "Masa" jest już innym człowiekiem, który pomyślnie przeszedł przez proces resocjalizacji.
Masa przyjął formę absolutnej pokory w stosunku do życia. Został totalnie zresocjalizowany i nawet mi się wydaje, że na ten moment to bardzo grzeczny człowiek. Chociaż wiadomo, że ma historię przestępczą.