Zarobki Jarosława Jakimowicza. Ile mu naprawdę płacą w TVP? Mówiło się o 18 tys. zł
Od jakiegoś czasu w prasie głośno jest na temat wydarzenia, do jakiego miało dojść podczas konkursu Miss Generation 2020. Z informacji, do jakich dotarł niezależny dziennikarz, Piotr Krysiak, wynikało, że jedna z uczestniczek miała zostać zgwałcona. Rzekomo za niechlubnym czynem stał dziennikarz TVP Info.
05.02.2021 | aktual.: 05.02.2021 13:02
Chociaż Krysiak nie ujawnił nazwiska, na ten temat postanowił się wypowiedzieć Jarosław Jakimowicz. W rozmowie z Onetem powiedział, że z tą sprawą nie ma nic wspólnego. O tym, że nie dopuścił się haniebnych czynów, przekonywał też na antenie TVP Info. Wydał pełne emocji oświadczenie, w którym podkreślił, że udowodni swoją niewinność:
Głos zabrała też TVP. Wydała oświadczenie i poinformowała, że dopóki nie pojawią się żadne dowody, Jakimowicz nadal będzie pracować.
Ile zarabia Jarosław Jakimowicz? Dziennikarz komentuje
Niedawno media obiegła informacja o rzekomych zarobkach Jarosława Jakimowicza. Informator Pudelka donosił, że dziennikarz może liczyć na spore wynagrodzenie. Mówił, że za jeden dyżur dostaje 1500 złotych. Na jego konto rzekomo co miesiąc wpływa spora suma:
Dziennikarz telewizji publicznej postanowił odnieść się do tych doniesień. W rozmowie z Faktem powiedział, że gdyby zarabiał, chociaż połowę tej kwoty, szalałby ze szczęścia. Uważa, że czas tak wysokich wynagrodzeń w telewizji publicznej dawno minął:
Chociaż Jarosław Jakimowicz nie zdradził dokładnie, ile zarabia, wiadomo, że kwota jest niższa od tej, o której donosił niedawno Pudelek. Prezenter telewizyjny wykorzystał okazję i w rozmowie z tabloidem zwrócił się do kolegów z branży, którzy stracili pracę w TVP:
Dziennikarz nie wymienił jednak, jakie osoby ma na myśli.