Filip Chajzer znowu wspomniał o Karolu Nawrockim. Zdradził swoje kebabowe marzenie
Z okazji Dnia Kebaba Filip Chajzer udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swojej pasji i gastronomicznym biznesie. Niespodziewanie wspomniał o Karolu Nawrockim i wyznał, co jest jego wielkim marzeniem.
Filip Chajzer rozpoczął swoją przygodę z gastronomią w kwietniu 2024 roku, otwierając pierwszą budkę z kebabem w Warszawie. Od tego czasu jego sieć dynamicznie się rozwija, obejmując kolejne miasta. Chajzer podkreśla, że zmiana branży była dla niego ratunkiem i nowym początkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Mróz o najnowszej edycji TzG. Wspomniał o Tomku Karolaku. "To on na tym skorzysta bardziej"
Filip Chajzer szczerze o swoim kebabie. Biznes pomógł mu w życiu
Dziennikarz w rozmowie z Plejadą przyznaje, że jego fascynacja kebabem stała się niemal obsesją i pomogła mu w trudnym momencie życia.
O kebabie śnię, kiedy śpię, z kebabem wstaję - mówi Chajzer.
Chajzer nie ukrywa, że zgłębia historię kebabów na świecie i zna wiele ich rodzajów. Sam zdecydował się na recepturę opartą o kebab niemiecki, wymyślony przez imigrantów z Turcji.
Jest też kebab niemiecki, ten, na którym ja się wzoruję. (...) W nim jest bardzo dużo warzyw świeżych i grillowanych. Chociaż tak naprawdę one są smażone w głębokim oleju. Mój kebab to jest wariacja, a właściwie odmiana tego kebaba berlińskiego, który powstał w dzielnicy Kreuzberg na przełomie lat 70. i 80. - wyjaśniał.
Filip Chajzer o wielkim marzeniu. Wspomniał o kebabie i Karolu Nawrockim
Niedawno Filip Chajzer wywołał kontrowersje swoim jawnym poparciem dla prezydentury Karola Nawrockiego. Część fanów, która nie sympatyzuje ze zwycięzcą ostatnich wyborów prezydenckich, skrytykowała byłego dziennikarza. Teraz w wywiadzie Chajzer ponownie wspomniał o Nawrockim. Przyznał, że marzy o tym, żeby zaserwować mu swój kebab.
To by było spełnienie marzeń. To jest głowa państwa, najważniejszy człowiek w państwie. Jeśli jemu mój kebab by smakował, byłbym w siódmym niebie - wyznał.
Kto wie, być może kiedyś marzenie Filipa się spełni.