ExclusiveMaria Sadowska zerwała zagraniczny kontrakt zaraz po wydaniu płyty w USA. Po latach ujawnia, czego od niej wymagano [WIDEO]

Maria Sadowska zerwała zagraniczny kontrakt zaraz po wydaniu płyty w USA. Po latach ujawnia, czego od niej wymagano [WIDEO]

Dlaczego Maria Sadowska rzuciła karierę w USA?
Dlaczego Maria Sadowska rzuciła karierę w USA?
13.03.2023 16:40

Maria Sadowska dała się poznać jako utalentowana reżyserka i autorka przebojów. Ma na swoim koncie kilka płyt, z których największy sukces odniosła Jazz na ulicach wyróżniona złotem za wysoką sprzedaż. Zanim artystka zaczęła podbijać rodzimy rynek, próbowała swoich sił za granicą. Gdy jej kariera ruszyła z kopyta i zapowiadała się spektakularnie, ta zdecydowała się ją przerwać. Dlaczego?

Maria Sadowska – kariera za granicą, płyta Lucky star

Lucky star, to jedyna międzynarodowa płyta Marii, którą wydała pod pseudonimem Marysia. Nagrywany w Stanach Zjednoczonych krążek swoją premierę miał 18 lutego 1998 roku i ukazał się nakładem japońskiej wytwórni EMI. Nad materiałem czuwali producenci hitów Spice Girls i Madonny.

Sadowska miała być odpowiedzią na ówczesne zapotrzebowanie rynku – śliczną blondynką, która śpiewa szybko wpadające w ucho piosenki utrzymane w stylu na pierwszy rzut kojarzącym się z twórczością Janet Jackson i Kylie Minogue. Chociaż wiele debiutantek chciałoby znaleźć się na jej miejscu, to ona sama nie czuła się dobrze spełniając jako "produkt" komercyjną wizję wydawców.

Dlaczego Maria Sadowska rzuciła karierę w USA?

Piosenkarka opowiedziała reporterce Jastrząb Post, dlaczego porzuciła karierę w Ameryce. Nie ukrywa, że zdarzało się jej analizować, co wydarzyłoby się w jej życiu zawodowym, gdyby nie zerwała kontraktu z dużą wytwórnią.

Czasami myślę, co by było gdybym została w Stanach. Ale właśnie wtedy wybrałam film, a nie muzykę. Tam miałam kontrakt płytowy, śpiewałam, nagrywałam płyty głównie na rynek japoński, ale nagrywałam w Los Angeles. Miałam poczucie, że to może jednak nie jest to, że chciałabym się rozwijać bardziej, robić coś innego i wtedy ktoś mi powiedział, że my mamy najlepszą szkołę filmową w Łodzi, powinnam jechać i spróbować tam zdawać. Byłam pewna, że się tam nie dostanę, a Amerykanie, którzy mają bardzo pozytywne myślenie, powiedzieli mi, że dopóki nie spróbuję, to się nie dowiem. Pojechałam, spróbowałam i dostałam się za pierwszym razem. Do dzisiaj uważam to za jeden ze swoich większych sukcesów.

Jak wspomina współpracę z producentami przebojów światowych sław, w tym z producentem Madonny?

To był fantastyczny człowiek, gitarzysta. Dla mnie to wtedy było rodzajem bajki. Ale nie miałam możliwości swobodnej wypowiedzi artystycznej. Miałam narzucony gatunek muzyczny, wygląd, wszystko. Trafiłam w taką dużą machinę. W Polsce jeszcze tego nie było, show-biznes w Polsce dopiero raczkował. To było 25 lat temu. Ja czułam, że to nie jest do końca to, co chciałabym robić. Jeżeli miałabym robić muzykę, to jednak chciałam robić ją bardziej ambitną, a tam nikt nie chciał o tym słyszeć. No i jednak wybrałam swoje marzenia. I absolutnie nie żałuję.

Wygląda na to, że dla Marii niezależność artystyczna jest ważniejsza od międzynarodowej sławy, jakiej liznęła ponad 20 lat temu.

Maria Sadowska – okładka międzynarodowej płyty "Lucky star"
Maria Sadowska – okładka międzynarodowej płyty "Lucky star"
Maria Sadowska – wiosenna ramówka Polsatu 2023
Maria Sadowska – wiosenna ramówka Polsatu 2023
Maria Sadowska  - premiera filmu  Miłość na pierwszą stronę
Maria Sadowska - premiera filmu Miłość na pierwszą stronę
Maria Sadowska - premiera filmu „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”
Maria Sadowska - premiera filmu „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”
Maria Sadowska - gwiazdy Dzień Dobry TVN
Maria Sadowska - gwiazdy Dzień Dobry TVN
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także