Agnieszka Hyży o Edwardzie Miszczaku i powrocie Maćka Rocka do Polsatu. Z jednym z nich łączy ją szczególna więź [WIDEO]

W ostatnim czasie Polsacie doszło do wielu kadrowych roszad. Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, gdy przekazano, że to właśnie Edward Miszczak, który przez 25 lat pełnił funkcję dyrektora programowego TVN-u zostanie włodarzem u konkurencji. Potwierdziło się to dopiero po jakimś czasie, a od stycznia stacja jest w rękach nowego dyrektora.

Wiosenna ramówka stacji weszła na ekrany odmieniona, a najwięcej działo się w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Tam nie obyło się bez głośnych zwolnień. Posadę stracił Michał Wiśniewski, ale widzów najbardziej boli nieobecność Kasi Skrzyneckiej i Piotra Gąsowskiego. Tego drugiego zastąpił powracający po długiej przerwie Maciej Rock.

Agnieszka Hyży o zmianach w Polsacie

Agnieszka Hyży udzieliła wywiadu Jastrząb Post. Naszej reporterce odpowiedziała między innymi na pytania dotyczące przejścia Edwarda Miszczaka do Polsatu i zmian, jakie wprowadził nowy dyrektor programowy stacji. Czy myśli, że to dobre decyzje?

Czas pokaże. Wszystkim. I telewizji i widzom. Patrząc na ostatnie wyniki oglądalności ostatnio chyba dzieje się dość dobrze. Uważam, że zmiany są potrzebne. Jedyne, czego w życiu możemy być pewni, to właśnie zmiana. Na nie trzeba być gotowym, otwartym, nie zamykać się, bo nigdy nie wiadomo co nas czeka. Musimy się czasami zmierzyć sami ze sobą, wyjść ze strefy komfortu, pogodzić się z tym, że pewne rzeczy już miały miejsce i więcej ich nie będzie.

Agnieszka Hyży o powrocie Macieja Rocka do Polsatu

Maciej Rock przez kilka lat był jedną z gwiazd Polsatu. Prowadził najpopularniejsze programy związane z muzyką i talent shows. Po latach zrobił sobie długą przerwę od kamer. Wrócił kilka tygodni temu, jako nowy współprowadzący TTBZ. Co na ten temat sądzi Agnieszka Hyży?

Ja się absolutnie cieszę- znamy się, lubimy, prywatnie często się widujemy bez względu na to kto pracuje w telewizji, kto nie. Uważam, że jest wiele osób na rynku, których przez ostatnie lata nie było na antenach czy w tych głównych propozycjach, a które zasługują na to, żeby powrócić, mogą coś zaoferować. Co więcej – uważam, że każdy z nas potrzebuje trochę czasu, żeby porobić inne rzeczy poza telewizją, żeby móc coś więcej dać widzowi. Jak jest się w tej kuli medialno-telewizyjnej, to traci się perspektywę. Dzisiejszy widz jest bardzo wymagający, trzeba mu coś więcej dać, czymś go zainteresować. Jeżeli nie masz nic więcej niż telewizja, to jest to bardzo trudne. Jestem więcej niż pewna, że telewizja, walcząc z internetem, będzie poszukiwała czegoś nowego, co wcale nie oznacza, że nie będą to osoby, które widzowie znają z telewizji.

Co wy na to?