Znajomi żony Martyniuka odsłaniają kolejne kulisy afery rozwodowej. Ewelina to przemilczała
Daniel i Ewelina Martyniukowie dwa lata temu wzięli ślub, po którym zaprosili gości na spektakularne wesele. Nie brakowało pięknej kreacji panny młodej, osób znanych z pierwszych stron gazet, a także prezentów, na których temat rozpisywała się prasa. Kilka miesięcy później na świat przyszła córka nowożeńców, Laura.
30.09.2020 | aktual.: 30.09.2020 12:00
Chociaż wydawałoby się, że dziecko scementuje relację Martyniuków, tak się nie stało. W połowie września spotkali się na sali rozwodowej, a sąd zakończył ich małżeństwo. Gdy sprawa dobiegła końca, każdy z nich poszedł w swoją stronę: Ewelina wróciła do domu, Daniel znalazł czas, by wymienić kilka słów z dziennikarzami. Opowiedział m.in. o powodach rozstania.
Ewelina Martyniuk odsyła wózek i pierścionek. Znajomi komentują
Była żona Martyniuka bardzo długo się nie wypowiadała publicznie. Dopiero we wtorek przerwała milczenie. Wydała oświadczenie, w którym napisała, że nie chce komentować zachowania Daniela i jego matki, nie będzie odnosić się też do publikacji na ten temat. Podkreśliła, że wszystko ma jednak swoje granice i mogą spotkać się w sądzie.
Kilka godzin później media obiegły kolejne informacje. Okazało się, że Ewelina nie tylko wydała oświadczenie, ale także odesłała Danucie Martyniuk prezenty, które od niej otrzymała. Mowa o luksusowym wózku i pierścionku rodowym, którego zwrotu żona Zenka jeszcze niedawno się domagała:
Wygląda na to, że Ewelina nie chce, by cokolwiek łączyło ją z rodziną byłego męża. Potwierdzają to też jej znajomi, którzy w rozmowie z Super Expressem mówią, że Martyniuk planuje skupić się na wychowywaniu córki:
Gdy Ewelina próbuje domknąć sprawy, Daniel relaksuje się w Gdyni, o czym poinformował na Instagramie, publikując zdjęcie prosto z plaży.