Ryszard Rynkowski znika z kolejnych afiszy. Koncerty są ODWOŁANE
Ryszard Rynkowski przeżył niedawno tragedię, gdy zmarła jego ukochana żona. Teraz jego fani muszą uzbroić się w cierpliwość, jeśli chcą zobaczyć go na scenie. Najbliższe koncerty artysty są bowiem odwołane. Menadżer Rynkowskiego odniósł się do sytuacji: "Wszystko przenieśliśmy na wiosnę" - tłumaczy.
Edyta Rynkowska, żona znanego polskiego piosenkarza Ryszarda Rynkowskiego, zmarła nagle 18 września 2025 roku w Brodnicy. Przyczyną jej śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa spowodowana pęknięciem żylaków przełyku. Edyta była drugą żoną Ryszarda Rynkowskiego. Para pobrała się w 2006 roku, a dwa lata później urodził się ich syn. Małżeństwo Rynkowskich nie było pozbawione kryzysów, ale zawsze wspierali się nawzajem w trudnych chwilach.
Rynkowski jazda pod wpływem alkoholu
Ryszard Rynkowski odwołuje koncerty
Artysta miał jesienią ruszyć w trasę koncertową i odwiedzić kilka miast, w których miały odbyć się jego występy. Od kilku dni mówiło się o niepewnym losie trasy, teraz już wszystko stało się jasne. Fani będą musieli jednak uzbroić się w cierpliwość. Nazwisko Rynkowskiego znika bowiem z afiszy. Okazuje się, że ze względu na rodzinną tragedię, koncerty Ryszarda Rynkowskiego przeniesiono na wiosnę. Informację tę potwierdził jego menadżer Bogdan Zep.
Koncert w Warszawie się nie odbędzie, przenieśliśmy wszystko na wiosnę. Wszystkie październikowe koncerty są przeniesione na wiosnę - poinformował "Fakt".
Trasa miała ruszyć 19 października i objąć siedem miast: Warszawę, Włocławek, Piotrków Trybunalski, Radom, Kwidzyn, Piłę i Poznań.
W rozmowie z TVN24 adwokat Rynkowskiego "przekazał zgodę na podawanie nazwiska piosenkarza, ale zgody na publikację wizerunku nie wyraził".
Ryszard Rynkowski ma też inne kłopoty
Artysta usłyszał zarzuty po zdarzeniu z 14 czerwca, kiedy to jadąc na festiwal w Opolu, uczestniczył w kolizji drogowej. Jak ustaliła policja, prowadził samochód, mając ok. 1,6 promila alkoholu we krwi.
Podczas próby wyprzedzania, prowadzony przez Rynkowskiego volkswagen uderzył w bok opla, zmuszając drugiego kierowcę do gwałtownego zjazdu z drogi. Po kolizji artysta oddalił się z miejsca zdarzenia. Prokuratura Rejonowa w Brodnicy skierowała akt oskarżenia do sądu, a Rynkowskiemu grozi kara do trzech lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od trzech do piętnastu lat.
Adwokat artysty, mec. Adam Kozioziembski, twierdzi, że jego klient spożył większą ilość alkoholu dopiero po kolizji, a nie przed prowadzeniem pojazdu. Mimo to, wyniki z alkomatu są procesowo równoważne z badaniem krwi, co potwierdziła prokuratura. Rynkowski wydał oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie, podkreślając, że sytuacja ta będzie dla niego ważną lekcją.