Caroline Derpieński po rozstaniu złożyła deklarację ws. powrotu do Polski. "Kochani..."
Caroline Derpieński niedawno została porzucona przez wieloletniego partnera. W relacjach na Instagramie i organizowanych przez siebie live'ach opowiada o kulisach toksycznej relacji. Teraz zdradziła, czy zamierza wrócić do Polski.
02.11.2024 | aktual.: 02.11.2024 09:26
Rozstanie Caroline Derpienski wstrząsnęło polskim internetem. Celebrytka, która zyskała popularność jako partnerka milionera, pod koniec października ogłosiła niespodziewanie zakończenie swojego związku z "Dżakiem". W publikowanych relacjach na Instagramie wskazała, że kosztowne podarunki, które regularnie otrzymywała od partnera, miały być rekompensatą za cierpienia spowodowane długotrwałym przebywaniem w toksycznej relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpieński zostanie w Stanach Zjednoczonych?
Celebrytka nie chce jednak tracić czasu na rozpaczanie po rozstaniu i postanowiła korzystać z życia. Chwyciła za kosmetyki i zorganizowała live'a, w którego trakcie szykowała się do wyjścia na miasto, a przy okazji odpowiadała na pytania fanów.
Jedna z osób zapytała Caroline, czy po rozstaniu ze swoim partnerem, wróci teraz do Polski.
Kochani, ja nie wracam do Polski, ponieważ przez cały mój związek z ex, on codziennie mi wmawiał, że ja bez niego w Stanach sobie nie poradzę, że bez jego pomocy wrócę do Polski, będę miała zero pieniędzy, będę musiała wracać do biedy, do Białegostoku i będę nikim. Moje marzenia o karierze w Ameryce się skończą, że ja sobie nie poradzę - zaczęła.
Caroline Derpieński chce motywować inne kobiety
Celebrytka chce udowodnić swojemu byłemu partnerowi, że sama poradzi sobie w USA. Caroline Derpieński uważa, że w ten sposób zmotywuje inne kobiety, aby "nie dawały się manipulatorom".
Więc nie będę mu nic udowadniać, ale przez to chcę wam powiedzieć, że skoro on cały związek mnie tak manipulował, że: "o, bez niego sobie nie poradzę w Ameryce", to teraz pokażę mu, że ja do Polski się nie wybieram i własną pracą — normalną, regularną pracą, której się nie boję — ja mu pokażę, że kobiety są silne, nie dają się manipulatorom, nie dają sobie wmówić, że są do niczego [...] - tłumaczyła internautom.