Zosia Zborowska poroniła. Podzieliła się osobistą tragedią i opowiedziała o chorobie z jaką się mierzy. „To może uratować wiele ciąż”
Zofia Zborowska niedawno urodziła córeczkę, Nadzieję, która jest owocem miłości aktorki i Andrzeja Wrony. Para długo ukrywała przez fanami, że zostaną rodzicami. Dopiero gdy oboje mieli pewność, że wszystko przebiega prawidłowo, zamieścili w sieci rebus i przy okazji pokazali wyraźnie zaokrąglony brzuszek przyszłej mamy.
Gwiazda Barw szczęścia od lat jest aktywna w social mediach, jednak w momencie, gdy zrezygnowała z części obowiązków, zaczęła poświęcać swoim obserwatorom więcej uwagi. Kilka miesięcy temu zdradziła, że ma poważne problemy zdrowotne i tylko dzięki szybkiej diagnostyce udało jej się zajść w ciążę.
Zborowska podczas rozmowy z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem wyznała, że przed podjęciem starań o dziecko musiała przejść szereg szczegółowych badań. Aby jej organizm funkcjonował prawidłowo, wdrożono specjalistyczne leczenie.
Zofia Zborowska o problemach zdrowotnych i poronieniu
Po kilku tygodniach milczenia Zosia ponownie wróciła do tego tematu. Na swoim profilu na Instagramie udostępniła post, który opatrzyła zdjęciem ze strzykawkami w tle. W ten sposób chciała zwrócić uwagę na problem diagnostyki zespołu antyfosfolipidowego i trombofilii. Zdradziła, że gdy była w ciąży musiała regularnie przyjmować zastrzyki, co było dla niej prawdziwą katorgą.
W dalszej części wpisu wyznała, że pisze ten post nie bez powodu. Październik jest miesiącem świadomości utraty ciąży, a 15 października obchodziliśmy Dzień Dziecka Utraconego. Dla Zborowskiej jest to szczególny czas, ponieważ w przeszłości poroniła. Aktorka nie ukrywa, że było to dla niej bardzo trudne, tym bardziej że przez cały czas była zasypywana gradem pytań o to kiedy jej rodzina się powiększy.
Pod wpisem w ciągu kilku godzin pojawiło się kilkaset komentarzy. Wiele kobiet dziękuje Zborowskiej za poruszenie tak ważnego tematu, inne postanowiły podzielić się podobnymi historiami. Wśród komentujących znalazło się również kilka gwiazd.
- Joanna Koroniewska: Też robiłam! I uważam, że trzeba głośno o tym mówić
- Anna Korcz:Bo ciężko mówi się o trudnych sprawach. Dzielna Zosia.
- Anna Dereszowska: Zosiu, wspaniale że to napisałaś! Wspaniale, że o tym mówisz! Myślę, że pomagasz w ten sposób wielu kobietom i parom!
- Jesteś niesamowicie silną kobietą. Gratuluję Ci i dziękuję za to że pokazujesz jak jest naprawdę.
Wierzymy, że wpis Zosi zmotywuje kobiety do tego, by umówić się na kontrolną wizytę u lekarza.