"Znana i powtarzana opowieść". Kazik Staszewski ostro o wyborach prezydenckich w Polsce
Kazik Staszewski, lider zespołu Kult, ostro skrytykował narrację wokół wyborów prezydenckich w Polsce. W swoim wpisie, który zamieścił na Facebooku, nie gryzł się w język.
Kazik Staszewski, znany z wyrazistych poglądów, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat wyborów prezydenckich w Polsce. W przerwie między pierwszą a drugą turą głosowania, muzyk opublikował na Facebooku wpis, w którym skrytykował powtarzającą się narrację w polskiej polityce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Stockinger o zmianach w PnŚ.
Kazik Staszewski komentuje sytuację polityczną w Polsce
Kazik Staszewski, lider słynnej formacji Kult, nie szczędził ostrych słów, odnosząc się do sytuacji politycznej w Polsce. W swoim wpisie na Facebooku napisał, że od 35 lat powtarzane są te same "brednie", które ludzie wciąż "kupują". Kazik podkreślił, że ta narracja jest znana "do porzygu" i sięga czasów starcia Wałęsy z Mazowieckim. Jego słowa wywołały burzliwą dyskusję wśród fanów i komentatorów.
Tak już zupełnie teraz z boku to najbardziej irytuje mnie ta idiotyczna narracja, że nie wygra nasz, więc Polacy to faszyści, ciemnogród, kościelny zaścianek, żydożercy i homofobi. Do tego hołota i praktycznie analfabeci niesłuchający wykształconych elit, które wiedzą przecież lepiej, o ile nie najlepiej – napisał artysta na swoim profilu na Facebooku.
Joanna Racewicz o wynikach pierwszej tury wyborów w Polsce
Wybory prezydenckie w Polsce są w ostatnim czasie tematem numer jeden w pulicznej dyskusji. Joanna Racewicz, znana dziennikarka, w rozmowie z naszą reporterką Karoliną Motylewską także zabrała głos w tej sprawie. Wyniki pierwszej tury wyborów podsumowała następująco:
Pierwsza trójka była raczej do przewidzenia i nie było tu niespodzianek. Natomiast czwarte miejsce jest poważnym sygnałem, że Polska skręca w prawą stronę bardziej, niż nam się wydawało. Ok, każdy ma prawo wybierać według swojego sumienia i własnych przekonań, ale jeśli w tym DNA mieszczą się zdania krzywdzące kobiety, inności, mniejszości, bieganie z gaśnicą po Sejmie, aresztowanie lekarki w szpitalu i mówienie słów haniebnych o kobietach, to nie jest to moje plemię. To jest niebezpieczny sygnał dla Polski.