ExclusiveWojciech Łozowski poddał się zabiegowi ablacji. To był ratunek dla jego serca

Wojciech Łozowski poddał się zabiegowi ablacji. To był ratunek dla jego serca

Wojciech Łozowski, przez lata związany z zespołem Afromental, opowiedział nam o stanie swojego zdrowia. Okazuje się, że potrzebował skomplikowanego zabiegu na sercu, bo potrafił zasłabnąć nawet podczas koncertów. Jak ma się dziś?

Wojciech Łozowski, znany szerzej jako Łozo, jest jednym z czołowych wokalistów polskiej sceny muzycznej. Swoją popularność zyskał jako frontman zespołu Afromental, z którym związany był przez 13 lat. Decyzja o odejściu z zespołu Afromental była dla niego znacząca, lecz po jubileuszowym koncercie zdał sobie sprawę, że podąża właściwą drogą. Obecnie skupia się na solowej karierze muzycznej, wydając nowe single. Wystąpił też w kilku filmach, między innymi "Planecie Singli".

Wojtek Łozowski o zabiegu ablacji

Łozo przez lata zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jego choroba serca, objawiająca się częstoskurczami, była częstym i niebezpiecznym towarzyszem życia. Pomimo tego, Łozowski przez długi czas nie ujawniał swoich problemów publicznie. Dopiero zabieg ablacji (o którym poinformował w 2019 roku) przyniósł mu ulgę i pozwolił cieszyć się życiem bez przeszkód.

Po tym, jak publicznie powiedziałem o ablacji, dostałem mnóstwo wiadomości od ludzi, którzy też się borykają z różnymi chorobami i dostali diagnozę, że najlepiej, jakby zrobili ablację. Nie bójcie się tego zabiegu. Nie jest to nic przyjemnego, ale też nie bardzo boli, nie cierpi się przy tym bardzo. Jest to trudny do zniesienia psychicznie zabieg, bo nie można go robić pod pełnym znieczuleniem, więc trzeba przeżyć tę przygodę, która jest specyficzna, inna i owiana trochę strachem o własne życie, natomiast jest bardzo duża szansa, że pomoże - wyznał w rozmowie z naszą reporterką, Karoliną Motylewską.

Wojtek Łozowski o stanie swojego zdrowia

Okazuje się, że Łozo od dziecka zmagał się z problemami zdrowotnymi.

Mi bardzo pomógł ten zabieg, moja jakość życia bardzo się podniosła, nie mam napadów skurczów komorowych, które przeszkadzały mi na co dzień. Ja od dziecka miałem tę chorobę i tak żyłem przez wiele lat.

Często kłopoty ze zdrowiem dawały o sobie znać podczas koncertów, gdy wokalista powinien skupić się na wykonywaniu kolejnych piosenek. Łozo znalazł i na to sposób.

Grałem koncerty i w środku koncertu potrafiłem mieć taką sytuację, gdzie czułem, że muszę się położyć na scenie, ogrywaliśmy to trochę. Ludzie myśleli, że to jest jakiś rodzaj performance'u artystycznego. A ja z chłopakami mieliśmy po prostu taki układ, że jak ja spojrzałem na nich w określony sposób, to wiedzieli, co się dzieje.

Artysta wyznał naszemu portalowi, że zabieg ablacji to była dobra decyzja, gdyż pozbył się raz na zawsze problemu, który towarzyszył mu od lat.

Akurat ja miałem z tym dobrze, bo potrafiłem te napady wyłączać, ale po ablacji zupełnie już tego nie mam. Moja jakość życia totalnie się poprawiła, nie muszę się ograniczać w niczym, serducho w różnych trudnych warunkach dawało radę i wierzę, że moje serducho z małą blizną jest dużo silniejsze, a dalej bardzo wrażliwe i piękne.

Łozo podkreślił, że warto zdecydować się czasem na zabieg, który, choć może niezbyt przyjemny, zdecydowanie poprawi jakość życia.

Nie bójcie się, bądźcie dzielni i wszyscy, którzy borykacie się z tym, idźcie śmiało, róbcie ablację, nie jest przyjemna, ale poprawia jakość życia na maksa.
Gwiazdy po nagraniu DDTVN
n/z: Lozowski Wojciech / Gwiazdy po nagraniu DDTVN - 2023-10-21 / fot.KAPiF
KAPIF.pl
Gwiazdy po nagraniu DDTVN n/z: Lozowski Wojciech / Gwiazdy po nagraniu DDTVN - 2023-10-21 / fot.KAPiF KAPIF.pl© KAPIF | KAPIF.pl
Źródło artykułu:JastrzabPost.pl
łozowojciech "łozo" łozowskiwojciech łozowski

Wybrane dla Ciebie