TAKIE rzeczy po koncertach Afromental. Łozo wprost o "zabawach damsko-męskich"
Wojciech Łozowski, znany jako Łozo, były frontman Afromental, postanowił wyjawić niewygodne szczegóły z przeszłości zespołu. W szczerym wywiadzie opowiedział o intensywnym stylu życia, który doprowadził go do rozstania z grupą.
07.10.2024 09:25
Afromental od lat cieszy się ogromną popularnością w Polsce, przyciągając fanów energetycznymi koncertami i hitami, które na stałe zagościły na listach przebojów. Jednak życie na scenie i poza nią bywa znacznie bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać. Wojciech Łozowski, który przez lata był liderem zespołu, ostatnio otworzył się w wywiadzie i ujawnił kulisy funkcjonowania Afromental.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego Łozo odszedł z Afromental?
Wojciech Łozowski, znany szerzej jako Łozo, był jednym z filarów zespołu Afromental, który zdobył ogromną popularność w Polsce. Grupa, założona w 2004 roku, serwowała unikalne połączenie rocka, popu, hip-hopu i soulu. Afromental przyciągał tłumy na koncerty, a ich hity, takie jak "Pray 4 Love", "Radio Song" i "Rock&Rollin' Love", regularnie gościły na listach przebojów. Jednak sukces często wiąże się z ogromnym stresem i tempem, które nie każdy jest w stanie wytrzymać.
W jednym ze szczerych wywiadów z Żurnalistą Łozo otwarcie wyjaśnił, co stało za jego decyzją o odejściu z zespołu. Przez lata prowadził intensywny tryb życia, łącząc koncerty Afromental z pracą jako prezenter w MTV oraz udziałem w popularnych programach telewizyjnych, takich jak "Taniec z gwiazdami". Wspominał, że początkowo cieszył się każdym sukcesem, ale nadmiar obowiązków zaczynał go przytłaczać. Jego organizm i psychika dawały mu znaki, że czas na zmianę.
Potrzebowałem przepracować to sobie w głowie. Życie samo zaciągnęło mi hamulec ręczny – przyznał.
Decyzja o rozstaniu z zespołem była dla fanów ogromnym szokiem, ale z perspektywy czasu Łozo uważa ją za słuszną.
Wojciech Łozowski ujawnił niewygodne fakty z przeszłości
Po odejściu z Afromental Wojciech Łozowski rzadko komentował swoją przeszłość związaną z zespołem. Jednak ostatnio, w wywiadzie dla Żurnalisty, zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy na temat intensywnego życia w trasie i kontrowersyjnych momentów, które miały miejsce po koncertach.
W trakcie rozmowy ujawnił, że koncerty Afromental często kończyły się hucznymi imprezami, które stawały się wręcz legendarne. Jak sam przyznał, ich styl życia był tak intensywny, że porównania do "orgii Norbiego" wydają się być jedynie delikatną aluzją.
Byliśmy pewnymi siebie, przystojnymi chłopaczkami, więc na pewno dużo zabawy damsko-męskich. W szczegóły nie będę wchodził. Jak Norbi miał orgie (po koncertach - przyp. red.) to pomyśl, co miał Afromental. Nawet się zdarzało podrywać panie ekspedientki na jakiejś stacji benzynowej - powiedział Łozo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo