Wielki smutek w rodzinie królewskiej. Royalsi pożegnali swojego ulubieńca
W rodzinie królewskiej nadszedł czas żałoby. Jak podają media, royalsi żegnają osobę, która przez 71 lat uświetniała liczne imprezy na brytyjskim dworze. Jej wpływ z pewnością zostanie należycie doceniony.
12.07.2024 19:27
Od pół roku oczy całego świata skierowane są na to, co dzieje się w rodzinie królewskiej. Zarówno król Karol, jak i księżna Kate zmagają się obecnie z chorobami nowotworowymi. Liczne pomówienia i plotki również sprawiły, że royalsi skupiają wokół siebie jeszcze więcej uwagi, niż wcześniej. Nic zatem dziwnego, że nawet mały news jest w stanie wywołać poruszenie.
ZOBACZ TEŻ: Wydało się, co powiedział Harry na koronacji Karola. Ekspertka wyczytała to z ruchu warg
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje cukiernik rodziny królewskiej
Nie inaczej było w przypadku śmierci królewskiego cukiernika, Eddiego Spence'a. Mężczyzna przez 71 lat współpracował z rodziną królewską, a jego słodkie dzieła sztuki uświetniły cały szereg imprez na brytyjskim dworze. W swoim fachu nie miał sobie równych.
Zaczynał przy ubijaniu jajek na tort weselny królowej Elżbiety II. Stworzył torty na dwa jej jubileusze, a także na 70. rocznicę jej ślubu z księciem Filipem. Spod jego ręki wyszedł tort weselny dla Sary Ferguson i księcia Andrzeja. Pracował także przy jednym z tortów weselnych księżnej Diany i króla Karola.
Eddie Spence doczekał się odznaczenia
Jego wkład w dworskie cukiernictwo został zauważony i nagrodzony. Elżbieta II przekazała Spence'owi Order Imperium Brytyjskiego.
Zmarł w wieku 91 lat.
ZOBACZ TEŻ: Czy Sylwia Bomba powiększy rodzinę?