Nowe fakty w sprawie śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego. Wcale NIE MIAŁA na imię Edyta
W sprawie tragicznej śmierci partnerki Ryszarda Rynkowskiego wychodzą na jaw zaskakujące fakty. Okazuje się, że w oficjalnych rejestrach kobieta figuruje pod zupełnie innym imieniem niż dotychczas sądzono. Prokuratura potwierdziła tę informację.
W czwartek, 18 września, około godziny 15:30 w Brodnicy znaleziono ciało 52-letniej partnerki Ryszarda Rynkowskiego. Na miejsce przybył lekarz, który stwierdził zgon kobiety i nie odnotował śladów udziału osób trzecich. Prokuratura wszczęła postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Wstępne ustalenia wskazują, że zgon mogły wywołać przewlekłe problemy zdrowotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Wojciech Błach o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Wspomina jej ostatni spektakl
Żona Ryszarda Rynkowskiego miała inne imię
W sprawie śmierci Edyty Rynkowskiej na światło dzienne wychodzi coraz więcej informacji. Prokuratura Okręgowa w Toruniu, reprezentowana przez Izabelę Oliver, wyjawiła właśnie, że żona Ryszarda Rynkowskiego wcale nie miała na imię Edyta.
Ona miała na imię Magdalena – potwierdziła rzecznik prokuratury w rozmowie z Plejadą.
Zaskakujący szczegół potwierdzają oficjalne dokumenty. W Krajowym Rejestrze Sądowym partnerka artysty figuruje jako Magdalena Edyta Rynkowska.
Sekcja zwłok Magdaleny Edyty Rynkowskiej została wyznaczona na poniedziałek, 22 września 2025 roku, o godzinie 9:00. To badanie ma dać ostateczną odpowiedź na pytanie o przyczynę zgonu – lekarz zaznaczył, że bez oględzin wewnętrznych nie jest możliwe ustalenie przyczyny zgonu.
Przejmujący wpis syna Rynkowskiej wzrusza internautów
W kilka godzin po tragicznym odejściu Magdaleny Edyty Rynkowskiej jedyny syn pary, 17-letni Ryszard Junior, opublikował na Instagramie przejmujący wpis. Pod czarno-białym zdjęciem swojej mamy napisał jedno, ale jakże wymowne zdanie:
"Kocham cię, mamo."
Internauci błyskawicznie otoczyli młodego Ryszarda serdecznymi komentarzami:
"Wyrazy głębokiego współczucia", "Rysiu, bardzo mi przykro. Trudno w to uwierzyć", "Żal i smutek, współczuję. Nie ma słów, siły", "Nie znam pana, ale przykro mi, myślami jestem z Wami i wszystkimi cierpiącymi na świecie", "Musisz być silny teraz dla Mamy, która będzie patrzeć i chronić cię z Nieba" – pisali.
CZYTAJ TAKŻE: Nowe fakty ws. Ryszarda Rynkowskiego. Padła ważna data