TYLKO U NAS: Joanna Racewicz napisze książkę o Smoleńsku? "Emocje wciąż są żywe"
Joanna Racewicz w katastrofie smoleńskiej straciła męża, a po tragedii napisała dwie książki z rodzinami ofiar wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. W rozmowie z Jastrząb Post dała do zrozumienia, że nie wyklucza napisania kolejnej publikacji o tym, co wydarzyło się prawie 15 lat temu.
25.10.2024 19:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joanna Racewicz wielokrotnie opowiadała w wywiadach o życiu po katastrofie smoleńskiej, w której zginął jej mąż, Paweł Janeczek. Ojciec jej syna leciał na pokładzie Tupolewa Tu-154 jako oficer BOR przy prezydencie Polski, Lechu Kaczyńskim. Dziennikarka wróciła do tematu wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku po publikacji raportu o podkomisji smoleńskiej, który określiła jako "porażający". W instagramowym wpisie podsumowała, że "podzielenie kraju kosztowało 81,5 miliona", a pieniądze wydane na pracę podkomisji nazwała "haraczem za polityczne paliwo". Dalej stwierdziła, że cała sprawa jest "materiałem na książkę", po czym zaczęła dumać:
Materiał na książkę, tylko kto będzie czytać? Mroczną historię, gdy walec rozjeżdża życie. Która strona? Które ze zwaśnionych plemion?
Joanna Racewicz nie wyklucza napisania książki o katastrofie smoleńskiej. "Może przyjdzie na to czas"
Na gali #Wszechmocne dopytaliśmy dziennikarkę, czy ma w planach napisanie książki o katastrofie smoleńskiej. Joanna Racewicz odparła tajemniczo:
Podobno jest zasada, że przy takich mocnych, bolesnych historiach trzeba poczekać 50 lat na publikację... Parę osób zapisało sobie w swoich testamentach, żeby ich biografie wyszły dopiero po pół wieku! Czy to dość czasu? Nie wiem. Mija prawie 15 lat, a emocje wciąż są żywe, jak chociażby po publikacji raportu o podkomisji smoleńskiej. Może przyjdzie na to czas.