Szczere wyznanie Renaty Kaczoruk: "Poczułam gdzieś tam taki fałsz". Później było jeszcze mocniej

To jest o każdej dziewczynie, która mając czternaście lat zaczyna być wciągana w wielką machinę. Dla mnie pierwsze propozycje pojawiły się jak miałam 12-13 lat. Ja nie wyjechałam. Mnie to środowisko zraziło. Usłyszałam, że jestem zbyt cnotliwa. Poczułam gdzieś tam taki fałsz. To były jeszcze czasy w Polsce, kiedy nie każda agencja mogła być zweryfikowana. Ja byłam prymuską. Miałam zupełnie inne aspiracje i dla mnie śmieszne były propozycje wyjeżdżania dokądś, żeby pozować w stanikach. Teraz Instagram zaczyna rządzić tym, kto pojawia się na wybiegach - przyznała