Jastrząb TVJastrząb TV ExclusiveTYLKO U NAS! Szok! Marina miała depresję? "Wrzucanie mnie do worka nierobów i utrzymanek było dla mnie bardzo przykre"

TYLKO U NAS! Szok! Marina miała depresję? "Wrzucanie mnie do worka nierobów i utrzymanek było dla mnie bardzo przykre"

Marina i Wojciech Szczęsny w podróży poślubnej zdjęcia 2016
Marina i Wojciech Szczęsny w podróży poślubnej zdjęcia 2016
Milena Majek
07.11.2016 09:30

Marina jest jedną z najbardziej znanych artystek w Polsce. Ostatnio znów jest o niej głośno. Nie chodzi tu tylko o ślub z Wojciechem Szczęsnym, ale przede wszystkim o utwór, jaki nagrała ze światowej sławy artystą - Jamesem Arthurem.

Marina przebywa ostatnio w Polsce. Choć rzadko udziela wywiadów, to nam udało się namówić ją na zwierzenia. Gwiazda opowiedziała o swoich taumatycznych przeżyciach w związku z utratą głosu.

To jest dramat i ogromna trauma. Myślę, że są w stanie zrozumieć to tylko ludzie, którzy przeżyli coś takiego, bo to ciężko powiedzieć i opisać takie uczucie. Ja miałam - nie powiem, że depresję, ale stany depresyjne były. Nie mogłam śpiewać, nie mogłam wykonywać swojego zawodu, robić tego, co kocham i to była naprawdę ciężki okres. Przykro mi było, że media mnie atakowały. Wtedy na pewno nie było mi do śmiechu. Wrzucanie mnie do worka nierobów i jakiś utrzymanek to było dla mnie strasznie przykre. Najgorsze, że nie mogłam się odbić, bo tak naprawdę nie wiedziałam, czy będę śpiewać, czy nie. Ten głos na początku był strasznie słaby i to się nie nadawało w ogóle do śpiewania. Był ten głos, ale nie przypominał tego, który miałam wcześniej. To bylo najgorsze, bo co śpiewałam to płakałam, a potem się zamykałam i przez tydzień nie odzywałam. Miałam dwa tygodnie milczenia. To bardzo długi proces regeneracji i tak naprawę rehabilitacji. Teraz czuję, że jest tak naprawdę silny - przyznała 

Na szczęście wsparciem okazał się Wojciech.

Wojtek był taką grupą wsparcia. On przekazał mi takie informacje, jakie gdzieś tam im są wpajane od najmłodszych lat. Ja byłam przyzwyczajona do tego, że urodziłam się, śpiewam i to było oczywiste. Jak to straciłam, nie mogłam po operacji zrozumieć, że tego tam nie ma. Wojtek powiedział mi: słuchaj, myślisz, że jakbym nie chodził na treningi, to bym tak grał? Trzeba codziennie ćwiczyć i oczywiście on też ma taką fajną technikę, że nigdy nie cieszy się zbytnio z sukcesu i nie załamuje z porażki. Mówi: wiesz, jest kolejny mecz, kolejna sytuacja i raz na wozie, a raz pod wozem. On zawsze mi dawał otuchę. Jest niesamowitą osobą. Ja jestem artystką i zupełnie z innego świata. My jesteśmy z totalnie innych światów. Ja jestem taka mega szalona, a on jest moją ostoją i takim spokojnym duchem; moją melisą. To była taka próba, ale życie jest takie, że szykuje nam mnóstwo różnych innych sytuacji. Jesteśmy na nie gotowi. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, podjęliśmy wyzwanie - kończy 

Taki mąż, to skarb!

Zdjęcia z podróży poślubnej Mariny i Wojciecha Szczęsnego
Zdjęcia z podróży poślubnej Mariny i Wojciecha Szczęsnego
Marina i Wojciech Szczęsny w podróży poślubnej dookoła świata
Marina i Wojciech Szczęsny w podróży poślubnej dookoła świata
  • Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny na Hawajach
  • Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała widok z okna z hotelu w Tokio
  • Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała widok z okna z hotelu w Tokio
  • Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała widok z okna z hotelu w Tokio
  • Ile będzie kosztowała podróż poślubna Mariny i Szczęsnego?
  • Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny na romantycznej kolacji w Malibu
  • Zdjęcia z podróży poślubnej Mariny i Wojciecha Szczęsnego
  • Marina i Wojciech Szczęsny w Los Angeles
  • Wojtek Szczęsny i Marina są w podróży dookoła świata. Zatrzymali się na Hawajach
  • Marina i Wojtek Szczęsny w sklepie z ekologiczną żywnością
[1/10] Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny na Hawajach
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także