To już koniec? Widzowie wiedzą, jak potoczą się losy Irka i Agaty z "Rolnika"
Irek, choć nazwał Agatę "kochanie", nie był w stanie przed kamerami wyznać, co do niej czuje. Widzowie już wędzą skandal. Mężczyzna nie wróci do rolniczki?
18.11.2024 16:12
Agata i Irek to para, której losy śledzimy w 11. edycji programu "Rolnik szuka żony". Po początkowych trudnościach w poszukiwaniu miłości, Agata zdecydowała się dać szansę Irkowi, co okazało się być właściwym wyborem. Para zaczęła od rodzinnych spotkań, które tylko umocniły, jak się wydawało, ich decyzję o wspólnej przyszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata z "Rolnik szuka żony" znów została sama
Agata nie miała łatwej drogi do finałowego odcinka w tej edycji "Rolnik szuka żony". Kobieta spośród autorów wielu listów, które otrzymała, wybrała dwóch. Niestety, po kilku dniach Mirek zrezygnował z dalszego udziału w programie. Agata zaproponowała wówczas Irkowi, który pozostał w jej gospodarstwie, by pomyślał o stworzeniu pary z rolniczką, na co ten z chęcią przystał.
Podczas jednego z odcinków programu Agata przedstawiła Irka swojej rodzinie. Zarówno jej córki, jak i przyjaciele, przyjęli go niezwykle ciepło. Córki podkreślały, że Irek to "super mężczyzna" i wyrażali nadzieję na dalszy rozwój relacji ich mamy z Irkiem. Atmosfera spotkania była pełna radości, co tylko dodało Irkowi otuchy i pewności co do ich wspólnej przyszłości.
Mimo obiecującego początku Agata i Irek musieli stawić czoła wyzwaniom związanym z pracą Irka za granicą, co wymusiło jego wyjazd. Agata, choć przybita, zdecydowała się na cierpliwość, stwierdzając: "nic na siłę"
Widzowie komentują decyzję Irka z "Rolnik szuka żony"
Irek zdecydował się wrócić do swojego życia sprzed programu, tłumacząc się pracą. Trudno jest wszak rzucić wszystko dla osoby, z którą spędziło się zaledwie kilka dni. I choć Agata jak i Irek nie wykluczali dalszych spotkań i rozwijania tej znajomości, widzowie "wiedzą", jak potoczą się ich losy.
- W telewizji wyszedł z twarzą!!! Brawa dla Irka, miło było zobaczyć, ale my wiemy, że praca niestety nie pozwoli spotkać się ponownie.
- Mam wrażenie, że pan Irek chciałby wcześniej się pożegnać i wrócić do domu, ale wyprzedził go pan Mirek i szkoda mu się zrobiło kobitki i jej nie chciał zostawiać samej przed zakończeniem programu.
- Nie wróci.... Ma dosyć roboty.
- A ja mu się kompletnie nie dziwię. Chociaż pracę ma trudną i wymagającą, to przynajmniej kawał świata zjeździ. Przecież na tej wsi zwariować można... - piszą internauci na koncie programu na Facebooku.
W kolejnym odcinku przekonamy się, jaka jest prawda i czy relacja Agaty i Irka ma szanse przetrwać.