Marcin i Ania z "Rolnika" ogłosili ważną decyzję. Widzowie mocno podzieleni
"Rolnik szuka żony" wzbudza wiele emocji, nie inaczej było w ostatnim odcinku. Na celowniku widzów TVP znaleźli się Marcin i Ania, którzy poruszyli w programie temat zamieszkania razem. Ich decyzja wywołała falę komentarzy w sieci.
18.11.2024 09:34
"Rolnik szuka żony" niezmiennie wywołuje duże emocje wśród widzów, którzy na bieżąco komentują losy bohaterów programu. W niedzielnym odcinku byliśmy świadkami spotkania Marcina z rodziną Ani. Para obwieściła, że planuje ze sobą zamieszkać. Oboje tłumaczyli, że przeprowadzka ma pomóc im w poznaniu się lepiej, zwłaszcza że na co dzień mieszkają dość daleko od siebie. Dość szybki rozwój relacji Marcina i Ani nie pozostał bez komentarza widzów TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Marcin i Ania z "Rolnika" ogłosili ważną decyzję. Widzowie mocno podzieleni
Fani "Rolnika" podzielili się swoimi przemyśleniami w komentarzach na facebookowym profilu programu. Wiele osób snuje teorie, dlaczego Marcinowi aż tak bardzo zależy na szybkim zamieszkaniu z Anią. Wśród komentarzy czytamy:
Niezły kogucik z niego. W głowie tylko jedno.
Mam wrażenie, że on by najchętniej wziął ją do siebie na chatę i do łóżka. Chyba tego najbardziej nie może się doczekać. Bo poznawanie się swoją drogą, ale taka bliskość też zbliża.
Widać, że Marcin już się nie może doczekać wspólnej nocy!
Ten tylko o tym przyjeździe... Jedno w głowie...
Nie brakuje komentarzy, że Marcin i Ania tworzą świetną parę. Fani "Rolnika..." piszą:
Super para, bardzo pasują do siebie.
Cudownie się na nich patrzy, miłość wisi w powietrzu!
Najfajniejsza para w tym programie. Zachowują się naturalnie i są szczerzy wobec siebie. Myślę, że ta znajomość przetrwa i zakończy się ślubem.
Skromni, szczerzy ludzie. Świetnie się na nich patrzy!
Wśród komentujących pojawiają się też sceptycy, którzy twierdzą, że Marcinowi dużo bardziej zależy na rozwoju związku niż Ani. Niektórzy twierdzą nawet, że para nie rokuje. Czytamy:
Marcin jest bardzo zaangażowany, a Ania mam wrażenie, że trochę mniej.
Marcin już się zakochał, Ania nie... Nie wyjdzie nic z tego!
Wszyscy się nimi zachwycają, a ja jakoś nie widzę między nimi chemii...
Czegoś tam brakuje. Jakoś za dużo przemyśleń, a za mało iskry w oczach.