NewsyWiktoria i Adam z "Rolnik szuka żony" zostali parą. Reakcje widzów mocno PODZIELONE

Wiktoria i Adam z "Rolnik szuka żony" zostali parą. Reakcje widzów mocno PODZIELONE

"Rolnik szuka żony" połączył ze sobą kolejną parę. Wiktoria Żmuda-Trzebiatowska w ostatnim odcinku programu zgodziła się zostać dziewczyną Adama, co para zwieńczyła pierwszym pocałunkiem przed kamerami. Widzowie nie byli jednoznaczni w ocenie tego, co zobaczyli na ekranie.

Wiktoria i Adam w programie "Rolnik szuka żony"
Wiktoria i Adam w programie "Rolnik szuka żony"
Źródło zdjęć: © TVP

03.11.2024 | aktual.: 03.11.2024 22:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wiktoria i Adam już w poprzednim odcinku programu "Rolnik szuka żony" dali widzom do zrozumienia, że zdecydowali się być parą. Teraz mogliśmy zobaczyć, jak kandydat rolniczki pyta ją przed kamerami o to, czy zostanie jego dziewczyną. Wiktoria oczywiście się zgodziła, po czym dała chłopakowi buziaka. Cała scena wzbudziła mieszane uczucia wśród widzów TVP, którzy na gorąco komentują to, co dzieje się w "Rolniku...".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Widzowie "Rolnika..." podzieleni po pocałunku Wiktorii i Adama. Dostało się obojgu

Fragment programu, w którym Adam pyta Wiktorię o to, czy będzie jego dziewczyną, został wrzucony na profile "Rolnika..." na Instagramie i Facebooku. Niektórzy widzowie w komentarzach sceptycznie wypowiedzieli się o przyszłości pary. Czytamy:

Nic z tego nie będzie moim zdaniem.
Zobaczymy, co będzie po programie...
Poczekajmy do odcinka świątecznego i wszystko się okaże, kto będzie razem, a kto już nie.

Widzów podzieliło też samo pytanie o chodzenie, które Adam zadał Wiktorii. Jedni byli rozczuleni całą sytuacją, a drudzy wyśmiali parę za dziecinność. "Urocze to było", "Wzruszyłam się!", "Ale słodziaki" – piszą wielbiciele pary. "Jak w przedszkolu", "Cringe" – skrytykowali niektórzy. Nie brakuje też złośliwych opinii, że cała rozmowa między uczestnikami była bardzo sztuczna i nie dało się wyczuć między nimi autentyczności.