O ogromnych dotacjach dla disco-polo mówi cała Polska. Pojawiły się oficjalne komentarze gwiazd. Ich tłumaczenie wiele wyjaśnia
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chciało wspomóc artystów, którzy w dobie pandemii koronawirusa, odwołali swoje występy. Utworzono więc Fundusz Wsparcia Kultury, w ramach którego o wsparcie ubiegało się aż dwa tysiące chętnych. Na ten cel planowano przeznaczyć ponad 400 milionów złotych.
16.11.2020 | aktual.: 16.11.2020 16:04
Pieniądze miały trafić także do osób związanych z show-biznesem, wśród których nie brakuje znanych gwiazd. Na liście znaleźli się artyści tacy jak Kamil Bednarek, Beata Kozidrak czy Kasia Cerekwicka.
Wypłaty środków na razie zostały jednak wstrzymane. Taką decyzję w niedzielę podjął minister Piotr Gliński, który o szczegółach poinformował na Twitterze. Oznajmił, że wypłaty zostaną zamrożone do momentu, w którym zostaną wyjaśnione wszelkie wątpliwości.
Sławomir Świerzyński i Radek Liszewski o dotacjach w ramach FWK
Wśród osób, które ubiegały się o wsparcie państwa, jest Radek Liszewski z zespołu Weekend. Przyznano mu aż 520 tysięcy złotych. W rozmowie z Super Expressem wyznał, że te pieniądze nie są tylko dla niego. Chociaż prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, współpracuje ze sporym gronem osób:
Muzyk dodał, że gdy tylko weszła ustawa, postanowił ubiegać się o wsparcie. Uważa, że każdy, kto wykazał stratę i płaci podatki, ma do tego prawo, niezależnie od zawodu, jaki wykonuje:
Radek Liszewski dodał, że wysokość dotacji została starannie wyliczona przez stworzony do tego algorytm:
Na temat dofinansowania przez państwo wypowiedział się też Sławomir Świerzyński, lider zespołu Bayer Full. Muzyk i jego żona łącznie mają dostać ponad pół miliona złotych. Jak mówi artysta w Fakcie, chociaż cieszy go wysokość dotacji, podchodzi do niej bez większej ekscytacji:
Piosenkarz dodaje, że pieniądze nie trafią bezpośrednio na ich konto:
Popieracie dofinansowania dla branży artystycznej?