Jastrząb SerialeJuż dziś do "Na dobre i na złe" wraca największa gwiazda serialu

Już dziś do "Na dobre i na złe" wraca największa gwiazda serialu

Na dobre i na złe logo
Na dobre i na złe logo
Magda Guss-Gasińska
10.05.2016 13:39, aktualizacja: 12.05.2016 11:00

W "Na dobre i na złe" Zosia (Małgorzata Foremniak) i Kuba (Artur Żmijewski) wyjechali do pracy w zagranicznej klinice, a fani od 4 lat czekają na ich powrót do Leśnej Góry. Niedawno w serialu pojawiła się ich adoptowana córka. Julka (Aleksandra Hamkało) przyjechała do miejscowości, w której się wychowała, żeby poznać biologicznego ojca (Sławomir Orzechowski). To jednak nie znaczy, że los rodziny zastępczej jest jej obojętny.

W rozmowie z przyjaciółmi Burska często opowiadała o Zosi i Kubie. Kontaktowała się z nimi telefonicznie, ale jeszcze nie powiedziała im o swojej ciąży. W nowych odcinkach "Na dobre i na złe" młoda lekarka będzie miała okazję spotkać rodziców adopcyjnych, ale okoliczności nie będą sprzyjały radosnej atmosferze. W 637 odcinku "Na dobre i na złe" Julka dowie się o poważnym wypadku Kuby i wyjedzie do Bostonu, żeby go wspierać

Chyba nie rozumiem. Kiedy? Ale co to znaczy w ciężkim stanie? Leży na OIOMie w Bostonie? Oczywiście, że przyjadę natychmiast - dziewczyna będzie wyraźnie zdenerwowana, gdy w rozmowie telefonicznej dowie się o tragedii.

Artur Bart (Piotr Głowacki) zawiezie ukochaną na lotnisko. Julka poleci do ojca, ale to nie znaczy, że widzowie zobaczą Artura Żmijewskiego na ekranie. Wszystko odbędzie się prawdopodobnie bez obecności kamer, a Burska opowie o wizycie w Bostonie dopiero po powrocie do szpitala. Chyba, że producenci serialu zrobili widzom niespodziankę! Aktor, który wcielał się w rolę Kuby zapewniał, że losy jego bohatera nie są przesądzone i być może lekarz kiedyś wróci na ekran. Podobnie jak jego żona Zosia.

"Na dobre i na złe" odcinek 637 emisja już w środę 11.05.2016 o godzinie 20.40

Małgorzata Foreminiak i Artur Żmijewski w ''Na dobre i na złe'' - fot: AKPA
Małgorzata Foreminiak i Artur Żmijewski w ''Na dobre i na złe'' - fot: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także