Kinga Rusin jeszcze nigdy nie pokazała tyle ciała! Wow co za mięśnie!
Jakiś czas temu na Instagramie Kingi Rusin mogliśmy zobaczyć zdjęcia z planu jej sesji do magazynu Be Active Ewy Chodakowskiej. Dziennikarka zachwycała na nich swoją zgrabną i umieśnioną sylwetką.
Jednak to był tylko przedsmak. Trenerka na swoim profilu pokazała okładkę magazynu z Kingą. Musimy przyznać, że zapiera dech w piersiach. Gwiazda prezentuje się na niej imponująco, w efektownym, bordowym kosiumie z wycięciami.
Jak doszło do współpracy pań? Chodakowska zdradziła co nieco na swoim Instagramie
Kobieta świadoma, piękna i inspirującą @kingarusin ..o tej okładce juz zrobiło sie głośno .. I wrzucam historie okładki bez ściemy ?? Złapałyśmy sie - mniej więcej -pół roku temu przypadkiem na śniadaniu w niedziele .. O ile pamietam siedziałyśmy do siebie plecami .. jedna drugą zagadnęła i zanim sie obejrzałyśmy zamówiłyśmy lunch .. Kinga wróciła własnie z Afryki .Była zmęczona, potrzebowała regeneracji i dużej dawki energii.. Rozmowa krążyła wokół Jej wspomnień z wyprawy, potrzebie powrotu do treningów, motywacji , odżywiania, zdrowia i świadomych wyborów .. Widziałam juz wtedy, ze nie trzeba Jej jakoś specjalnie namawiać :) ale ewidentnie potrzebowała kopniaka na początek .. Hmm.. Kopniaki to moja specjalność ???? Bardzo ucieszył mnie fakt, ze byłyśmy w każdej kwestii zgodne .. trzeba było jedynie ruszyć z miejsca ??
Motywacja i porady Ewy zadziałały. Niedługo potem Rusin nieźle zaskoczyła Chodakowską
W sierpniu dostałam od Kingi MMS :) fotka z plaży - przetarłam oczy ‼️ pamietam jak krzyknęłam do Puzla (mojego męża) "look !! thats my super Girl" !!! :) Szczeka na podłodze !! Kawał dobrej roboty !! Obłędne ciało, wspaniała forma i ten błysk w oku :) Kolejne zdjęcia na insta, ktore obiegły cały internet, sprawiły, ze zapragnęłam porwać Kingę przy najbliższej okazji na moją okładkę ..
Jednak trenerka musiała trochę poczekać zanim w końcu jej się to udało
Czekałam tylko na odpowiedni moment. Ona w rozjazdach, ja w rozjazdach - ale zaraz tylko, kiedy obie byłyśmy na miejscu w Warszawie, wysłałam Jej wiadomosc z zaproszeniem .. "Jestem zaszczycona" - przeczytałam w odpowiedzi :) i vice versa !! Reszta juz w moim be Active .. Kinga dostała ode mnie wszystkie płyty - liczę na to, ze na wyjazdach , czy w akcie desperacji, w obliczu deficytu czasu, będzie po nie sięgać , nawet żeby zrobić te 10 minut mojego programu REWOLUCJA .. Ja natomiast na sesji zdjęciowej dostałam od Kingi poradnik jej autorstwa z dedykacją, która mnie bardzo wzruszyła :) "Ewa! Dla Ciebie moj egzemplarz autorski nr 1 ! Jesteś moja wielką inspiracją. Dziekuje ." Kinga !!! ❤️❤️ dziękuje za ten siedmiomilowy krok, który zmotywuje kolejne osoby, tysiące osób, do zdrowego stylu życia ❤️❤️
Opłacało czekać się na efekty tej współpracy, bo wyszło naprawdę świetnie! Czy takie metamorfozy znanych kobiet i okładki magazynów działają na Was motywująco?A może macie same w sobie dużo motywacji i siły do działania?