Lewandowski odpowiada Messiemu na gratulacje. Mówi wprost jak bardzo przeżył wyniki Złotej Piłki. „To nie był jeden czy dwa dni smutku”
Robert Lewandowski nie zdobył w tym roku Złotej Piłki. Nagroda przypadła Argentyńczykowi Lionelowi Messiemu. Sam "Lewy" dostał drugie miejsce w plebiscycie. Nagrodę przyjął podczas wielkiej gali w Paryżu. Towarzyszyły mu tam: jego żona - Anna Lewandowska, siostra - Milena Lewandowska-Miros i mama - Iwona Lewandowska. Wszystkie podbiły internet swoimi kreacjami. Przegrana Lewandowskiego wywołała burzę! Wiele osób uznaje, że to właśnie jemu należy się nagroda. Oto komentarze, jakie pojawiły się w sieci po ogłoszeniu werdyktu:
07.12.2021 | aktual.: 08.12.2021 12:03
- Ty jesteś prawdziwym zwycięzcą.
- To śmieszne. Robert ty powinieneś wygrać.
- Zostałeś okradziony z nagrody.
- Niech Messi oddaje Złotą Piłkę.
- Prawdziwy i jedyny zwycięzca.
- To niesprawiedliwe. Tak nie powinno być.
Warto dodać, że komentarze o takiej treści nie były dodawane tylko przez Polaków - podobną opinię podzielają dziesiątki tysięcy użytkowników sieci z niemal całego świata! Zresztą wątpliwy sukces Messiego jest podważany nawet w Argentynie. Media w ojczyźnie piłkarza uważają, że Lewandowski bardziej zasłużył na docenienie. To wiele mówi o nastrojach panujących w świecie futbolu.
Sam Messi, gdy odbierał Złotą Piłkę za 2021 rok, powiedział, że znany Polak powinien dostać nagrodę za poprzedni rok, czego jednak nie można uznać za szczere, ponieważ on sam w ubiegłorocznym plebiscycie FIFA na Najlepszego Piłkarza 2020 zagłosował na zupełnie innych sportowców. Jego głosy powędrowały do Brazylijczyka Neymara i Francuza Kyliana Mbappe.
Robert Lewandowski odpowiedział Lionelowi Messiemu. Wywołało to falę hejtu
Robert Lewandowski został poproszony o komentarz do słów Messiego w wywiadzie z dziennikarzem sportowym Mateuszem Borkiem. Ten odpowiedział mu:
Chwilę później dodał, że nie spodziewał się takich wyników plebiscytu i zrobiło mu się zwyczajnie przykro:
Część zachodnich mediów odnotowało słowa "Lewego". Większość z nich zrobiła to w należyty sposób. Nie można tego powiedzieć o angielskim tabloidzie Daily Mail, który błędnie stwierdził, że Lewandowski "uderzył" w swojego argentyńskiego przeciwnika i zażądał od niego, aby wypowiadał się w szczerszy sposób, zamiast wygłaszać "puste słowa". Nie trudno dziwić się temu, że tak mylna interpretacja słów Lewandowskiego doprowadziła do wylania się na niego hektolitrów pomyj ze strony wiernych kibiców Messiego.
Sam Lewandowski odniósł się do błędnego przetłumaczenia jego słów w rozmowie dla jednego z niemieckich czasopism futbolowych. Starannie wytłumaczył w niej:
Mamy nadzieję, że ten przekaz "Lewego" trafi do jego hejterów i sprawi, że przestaną oni cytować błędne tłumaczenia z brytyjskiej prasy brukowej.
Rozmowę Lewandowskiego z Borkiem możecie obejrzeć pod poniższym linkiem.