Ralph Kaminski narzeka na FATALNE stawki artystów. Ujawnił kulisy sławy
Ralph Kaminski ma za sobą udany występ na festiwalu w Opolu. Za kulisami otwarcie powiedział o zarobkach piosenkarzy. "Już się skończyły czasy nieskończonych budżetów" - ujawnił.
Ralph Kaminski zaliczył bardzo udany występ na 62. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, na którym zaśpiewał przebój "Jaka róża, taki cierń" z repertuaru Edyty Geppert na koncercie "Trzy ćwiartki" w hołdzie Jackowi Cyganowi. W trakcie festiwalu udzielił kilku wywiadów, a w jednym z nich został wprost zapytany o stawki artystów. Odniósł się do mitów, które narosły wokół honorariów znanych piosenkarzy.
ZOBACZ TEŻ: Maryla Rodowicz napisała do Ralpha Kaminskiego w sprawie festiwalu w Opolu. Nie kryła żalu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Andrzej Piaseczny komentuje nieobecność Maryli Rodowicz na KFPP w Opolu
Ralph Kaminski wprost o zarobkach piosenkarzy. "Koszty wzrosły"
Ralph Kaminski w rozmowie z reporterem Plotka wskazał, że wykonawcy wcale nie dostają tak wysokich gaż, jak podają media. Przy okazji wspomniał o zarobkach z występów podczas koncertów noworocznych, mówiąc:
Jestem bardzo zadowolony ze swojego wynagrodzenia, natomiast mogę powiedzieć, że sylwestrowe stawki to są plotki! Sylwestrowe stawki są fatalne. To jest w ogóle nieprawda, co tam piszecie, że tam tyle... Jakby było tyle, to byśmy wszyscy grali te sylwestry tylko i cały rok leżeli. Już się te czasy skończyły, że były nieskończone budżety...
Ralph Kaminski dodał, że tworzenie i wykonywanie muzyki obecnie wiąże się z niemałymi wydatkami, które twórcy często pokrywają z własnej kieszeni. Powiedział:
Koszty wzrosły i jest bardzo czasami trudno... Najdroższe są teledyski do zrobienia. Bardzo są drogie, a budżety mamy takie, jakie mamy. (...) Nie narzekamy, bo kreatywność i pomysłowość to jest to, od czego my jesteśmy. Możemy wam stworzyć magię na jednym świetle!
ZOBACZ TEŻ: Ralph Kaminski zaatakował wokalistkę Blue Cafe. Przywołał nieprzyjemną sytuację sprzed lat