Radykalna metamorfoza Roberta Stockingera. Nie mogliśmy go rozpoznać
Robert Stockinger postanowił zaskoczyć swoich fanów i zamieścił w sieci zdjęcia po radykalnej metamorfozie. Internauci nie mogą uwierzyć w to, co widzą. "To przedwczesny żart primaaprilisowy?".
Robert Stockinger, po prawie dekadzie pracy w "Dzień dobry TVN", zdecydował się zmienić stację na TVP. Jak wynika z wypowiedzi samego Stockingera, decyzja ta była motywowana chęcią nowych wyzwań zawodowych. W TVN pełnił głównie rolę zmiennika i wakacyjnego prowadzącego, bez perspektyw na stałe prowadzenie głównych wydań programu. Praca w TVP okazała się dla niego nie tylko wyzwaniem, ale również możliwością wzrostu zawodowego, czego brakowało mu w TVN. Obecnie, jako nowy gospodarz "Pytania na śniadanie", cieszy się zaufaniem widzów i perspektywą dalszego rozwoju zawodowego w mediach publicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Stockinger o swojej obecności w "Pytaniu na śniadanie". "Cieszę się, że zmieniłem barwy klubowe i jestem w TVP"
Robert Stockinger przeszedł niezwykłą metamorfozę
Prezenter zaprezentował się na ostatnio wrzuconych do sieci zdjęciach nie tylko bez koszulki, ale także... bez włosów. Nowa fryzura zupełnie odmieniła wygląd Roberta Stockingera. Nawet my nie mogliśmy go przez chwilę poznać.
Bawię się wizerunkiem jak amisze szydełkiem, a ciepła czapka bywa niezbędna. Mam dziś sporo na głowie, bo przygotowuje się do jutrzejszego "Pytania na śniadanie" - napisał.
Czy to prawdziwa, aczkolwiek szokująca metamorfoza, czy może Robert znów bawi się sztuczną inteligencją i dzieli z fanami efektami tej zabawy?
Fani nie dowierzają własnym oczom. Matamorfoza Roberta Stockingera
Fani prezentera nie mogą uwierzyć w to, co zobaczyli na jego profilu. Część uznała, że w poprzedniej fryzurze było mu lepiej, część uważa, że to żart, choć do 1 kwietnia jeszcze ponad miesiąc, a jeszcze inni żartują.
- Włosy odrosną, ale z włosami lepiej.
- Ooo gdzie się podziały włosy? Czy to AI? Czy prawda? W każdym wydaniu ok, chociaż wolę to z włosami, dobrego dnia.
- Trochę grzywka pieje.
- To przedwczesny żart primaaprilisowy?
- W końcu właściwa linia włosów. Pozdrawiam cię Robert!
- Jaki ładny zaczes - piszą internauci.
O tym, czy to prawdziwa metamorfoza, czy tylko zabawa z zaawansowaną technologią, przekonamy się przy okazji najbliższego dyżuru Roberta Stockingera w "Pytaniu na śniadanie".