Prince Jackson o śmierci swojego ojca "To był szok. Media zbombardowały nas tym wszystkim..."
Najstarszy syn Michaela Jacksona - Prince Jackson miał 12 lat kiedy zmarł jego tata. Do tej pory unikał wystąpień publicznych. Jednak ostatnio udzielił wywiadu dla The Los Angeles Times.
Wyznał, że kiedy zmarł jego ojciec, cała rodzina czuła się zaszczuta i wręcz osaczona przez media.
Opowiedział też o tym, dlaczego on i jego rodzeństwo w dzieciństwie nosili maski. Tak jak większość domyślała się, chciał po prostu uchronić ich wizerunek. Żeby w przyszłości mogli żyć wolni od mediów i obecności paparazzi. Niestety jednak rodzina piosenkarza nie kontynuowała tego po jego śmierci.
Prince zdradził również jakie ma plany na przyszłość. Wcale nie chce pójść w ślady sławnego ojca.
Najstarszy syn Jacksona wyprodukował w tym roku teledysk przyjaciela. Zarejestrował spółkę, którą nazwał na cześć swojego zmarłego ojca King’s Son Productions.
Prince studiuje na wydziale filmowym i w wolnym od nauki czasie pracuje nad nowymi produkcjami. Myślicie, że znane nazwisko pomoże mu, czy raczej będzie przeszkadzać w karierze?