Kinga Zawodnik schudła ponad 50 kilogramów! Zdradziła, co usunęła z diety
Kinga Zawodnik z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej. Obecnie zupełnie nie przypomina dawnej siebie, a jej metamorfoza budzi podziw. Jaki jest sekret przemiany celebrytki?
08.05.2024 12:47
Kinga Zawodnik dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w programie "Dieta czy cud" pokazywanym w TVN Style. Szybko zyskała fanów, którzy tłumnie zaczęli obserwować jej profil na social mediach i zmagania z nadwagą. Obecnie jej profil na Instagramie śledzi blisko 130 tysięcy osób, a celebrytka dodaje tam mnóstwo treści związanych ze swoją walką o lepsze życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Zawodnik zdecydowała się na operację bariatryczną. To spore wyzwanie
Kiedy Kinga Zawodnik pokazała się we wspomnianym programie telewizyjnym ważyła 140 kilogramów. Po wielu wizytach u lekarzy oraz licznych konsultacjach zdecydowała się na operację bariatryczną, czyli zmniejszenie żołądka. Tym samym rozpoczęła żmudną walkę o zdrowie, bowiem po takiej operacji musi ściśle przestrzegać zaleceń i stosować odpowiednią, dość restrykcyjną dietę.
Kochani Fanowcy. Tak, jestem po poważnej operacji … Wszystko się udało… Dziś czuję się tragicznie, ale będzie tylko lepiej … Wracam za jakiś czas i o wszystkim Wam opowiadam... - napisała na Instagramie Zawodnik tuż po operacji.
Kinga Zawodnik schudła ponad 50 kilogramów. Zdradziła, jak wygląda jej dieta
To, w jakim tempie chudnie Kinga Zawodnik jest wręcz nieprawdopodobne. Po przejściu operacji musiała oczywiście zmienić nawyki żywieniowe i sporo ćwiczyć, ale jak widać, celebrytka radzi sobie ze wszystkim idealnie. Po blisko dziewięciu miesiącach do operacji gwiazda schudła ponad 50 kilogramów. Jak sama wspomniała w jednej z rozmów z naszą dziennikarką, Karoliną Motylewską, musiała przerzucić się na warzywa i posiłki pełne białka. Niczego jednak nie żałuje, a efekty są widoczne gołym okiem.
Zrezygnowałam z tłuszczy i jedzenia typu golonki, boczki, fast foody, które uwielbiałam (...) Już nie zatrzymuję się w tych słynnych, przydrożnych restauracjach. W zamian za to, mam więcej warzyw, białka i zupy, które są delikatne i lekkostrawne - zdradza Zawodnik.