Klamka zapadła. Krzysztof Rutkowski wie, jaki los przypadnie jego synowi
Krzysztof Rutkowski ma jednego syna i już ma wobec niego konkretne plany. Na bieżąco informuje go o działalności biura detektywistycznego. Dumny ojciec marzy o tym, że chłopiec przejmie pałeczkę i poprowadzi biznes.
Krzysztof Rutkowski kilkukrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Jego czwartą żoną jest Maja Pilch. Para ma razem jedno dziecko: syna Krzysztofa Jerzego, który przyszedł na świat w 2012 roku. Chłopiec jest obdarzany przez rodziców luksusem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Narożna o problemach ze zdrowiem. Wyznała, jak czuje się teraz.
Ile Krzysztof Rutkowski wyda na komunię syna?
Obecnie Rutkowscy przygotowują się do pierwszej komunii syna. Impreza będzie ich słono kosztować, o czym opowiedział w rozmowie z portalem o2.pl. "Na organizację imprezy wydam około 100 tysięcy. Mój syn dostanie samochód elektryczny o wartości 37 tysięcy złotych. Taki, którym będzie się mógł poruszać już od 14 roku życia bez prawa jazdy" – zdradził, dodając, że chłopiec w przyszłości otrzyma także BMW.
Krzysztof Rutkowski i jego syn mają wspólne zainteresowania
Rutkowski udzielił wywiadu Janowi oraz Antoniemu z serwisu portalparentingowy.pl. Z uwagi na tematykę portalu nie mogło zabraknąć wątków dotyczących relacji detektywa i jego syna. Okazuje się, że mają wiele wspólnych hobby, w tym motoryzację.
"Mamy bardzo dużo różnych zajęć. Jeździmy autem. Uczę go w absolutnie dozwolonej strefie, w strefie bezpiecznej, bo u nas na placu, gdzie junior jeździ samochodami. Najlepiej szło mu Fiatem 500" – zachwalał syna Krzysztof. Panowie często udają się na wycieczki rowerowe i spędzają miło czas na świeżym powietrzu.
Decyzja już podjęta. Czym zajmie się syn Krzysztofa Rutkowskiego?
Rutkowscy, zarówno starszy i młodszy, już wiedzą, że Krzysztof Jerzy zastąpi ojca jako szef biura detektywistycznego. Ojciec na bieżąco informuje syna o podejmowanych przez siebie działaniach. "Junior chce być następcą. Chce zarządzać firmą. Dla juniora to jest ważne. On jest dumny z tego, że nazywa się Krzysztof Rutkowski. To jest kontynuacja tego, co robię ja, co robił dziadek (Jerzy Rutkowski pełnił służbę w milicji – przyp. red.). Będzie doskonale spełniał się w tym, co robię ja" – podsumował.