Pogrzeb Marcina Leszczyńskiego. Poznaliśmy szczegóły ostatniej drogi uczestnika "True Love"
Znamy szczegóły pogrzebu Marcina Leszczyńskiego – piłkarza i uczestnika show "True Love". Informacje przekazał klub, którego był kapitanem. Ceremonia odbędzie się w Zabrzu.
Marcin Leszczyński był 31-letnim piłkarzem, który zyskał ogólnopolską rozpoznawalność jako zwycięzca celebryckiego show "True Love". W programie dał się poznać jako charyzmatyczna, szczera osoba – wygrał wraz z Oliwią Ścierczak, a środki z wygranej przekazał na cele charytatywne. 12 czerwca Polskę obiegła smutna wiadomość o jego śmierci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska o swojej metamorfozie. Co na to jej chłopak? "Zdania są mocno podzielone"
Piłkarski i telewizyjny świat żegna Marcina Leszczyńskiego
W wieku zaledwie 31 lat zmarł Marcin Leszczyński, znany kibicom z boisk piłkarskich, a widzom z programu "True Love", emitowanego na antenie TVN 7, gdzie występował u boku Oliwii Ścierczak. Informację o jego śmierci w poruszającym wpisie przekazał klub LKS Drama Zbrosławice, którego był kapitanem.
Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem przekazujemy informację o śmierci naszego byłego zawodnika, kapitana drużyny, który w LKS Drama Zbrosławice spędził kilka sezonów. Zawsze wesoły, uśmiechnięty, był duszą towarzystwa. Straciliśmy kolegę, przyjaciela, niezwykle lubianego przez sztab i kolegów z drużyny. R.I.P. "eszczu", będziesz zawsze w naszej pamięci – czytaliśmy w komunikacie.
Ostatnie Pożegnanie Marcina Leszczyńskiego. Poznaliśmy szczegóły pogrzebu
Jak dowiadujemy się z profilu klubu LKS Drama Zbrosławice, pogrzeb Marcina Leszczyńskiego odbędzie się w piątek, 20 czerwca. Żałobnicy spotkają się w Kościele parafialnym św. Ducha w Zabrzu. Nabożeństwo rozpocznie się o godzinie 13:00.
Byłego partnera pożegnała influencerka Oliwia Ścierczak, z którą Leszczyński wygrał reality show "True Love". Wypowiedziała się o byłym partnerze w ciepłych słowach, choć już od dłuższego czasu nie byli w związku.
Według niektórych doniesień, Marcin Leszczyński zmagał się z depresją. Choć publicznie był postrzegany jako pogodny i uśmiechnięty, autor książek Daniel Stochaj zasugerował, że za kulisami toczył walkę z chorobą. Jak wynika z informacji zdobytych przez Pudelka, Prokuratura Rejonowa w Zabrzu prowadzi śledztwo, kwalifikując je jako czyn z art. 155 Kodeksu karnego, dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci.