Piotr Głowacki o śmierci Stanisława Tyma. "Gdy odchodzą komedianci, robi się smutniej"
Piotr Głowacki skomentował smutną informację o śmierci Stanisława Tyma. Przekazał wspomnienia, związane z aktorem i satyrykiem. "Całe liceum było z nim związane".
Stanisław Tym, znany aktor i satyryk, zmarł w wieku 87 lat. Informację o jego śmierci podał tygodnik "Polityka", z którym Tym był związany jako felietonista. Artysta stał się ikoną polskiej kultury dzięki swoim rolom w takich filmach jak "Miś" i "Rozmowy kontrolowane". Jego twórczość od lat 60. nieprzerwanie kształtowała poczucie humoru wielu Polaków. Jako aktor i scenarzysta, pozostawił po sobie wiele niezapomnianych kreacji filmowych i teatralnych. Stał się symbolem polskiej satyry dzięki pracy z legendarnymi reżyserami i komediach, które wpisały się na stałe w kanon polskiego filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reni Jusis o postanowieniach noworocznych, wyjątkowych tradycjach i świętach.
Piotr Głowacki o śmierci Stanisława Tyma
Podczas spotkania z aktorem nasza reporterka, Karolina Motylewska, spytała o reakcję Piotra na wiadomość o śmierci Stanisława Tyma. Głowacki chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią.
To jest ciekawe... Rzeczywiście jest coś takiego, że kiedy odchodzą komedianci, to robi się smutniej. Bo to są ludzie, którzy w obojętnie jakim czasie mają w sobie o wiele więcej radości niż inni, żeby podnosić na duchu. A pan Stanisław był tą osobą, którą ja pamiętam jeszcze z dzieciństwa, ale potem także jako nastolatek... On był dla nas kultowy - wyznał Piotr Głowacki naszemu portalowi.
CZYTAJ TAKŻE: Jerzy Kryszak obawiał się najgorszego. Pożegnał Stanisława Tyma: "Był bardzo schorowany"
Piotr Głowacki o wagarach ze Stanisławem Tymem w tle
Okazało się, że Piotr Głowacki ma wspomnienie, związane ze Stanisławem Tymem, którym podzielił się z naszymi czytelnikami.
Ja jestem też z Torunia i spędziłem całe liceum w Toruniu i za każdym razem, kiedy szliśmy na Bulwar Filadelfijski na wagary, to szliśmy w miejsce, skąd odpływał ten prom, na którym on był kaowcem. Więc całe liceum jest gdzieś połączone z jego poczuciem humoru - przypomniał Piotr.