NewsyKoleżanka Pauliny Smaszcz alarmuje, że kobieta petarda wpadła w ręce "sadysty". Na dowód pokazała wideo. Wszystko widać jak na dłoni

Koleżanka Pauliny Smaszcz alarmuje, że kobieta petarda wpadła w ręce "sadysty". Na dowód pokazała wideo. Wszystko widać jak na dłoni

Paulina Smaszcz
Paulina Smaszcz
14.12.2022 22:00, aktualizacja: 15.12.2022 00:06

W tym tygodniu media obiegła informacja o tym, że Paulina Smaszcz zostanie babcią! Urodzi Laura, żona jej syna, Franciszka. Jak ustaliła redakcja Jastrząb Post, poród zaplanowano na połowę lutego. Dobrą nowinę potwierdziła Paulina, wypowiadając się dla Świata Gwiazd.

Tak, to prawda! To najpiękniejszy prezent na 50. urodziny, jaki mogłam sobie wymarzyć. Musimy być jeszcze ostrożni, bo termin jest dopiero za jakiś czas, ale ja już jestem cała w skowronkach – skomentowała. I dodała: – Nie mogę się doczekać! Niech już tylko się dzieją dobre rzeczy, złych już wystarczy.

Przywołane przez nią "złe rzeczy" to oczywiście jej medialny spór z byłym mężem, Maciejem Kurzajewskim. W pewnym momencie eskalował on do tego stopnia, że ex zgłosił ją na policję. Zrobił to po tym, gdy Paulina odwiedziła jego dom, chcąc dowiedzieć się od byłej teściowej, Teresy Kurzajewskiej, w jaki sposób Maciek traktuje ich psa.

Smaszcz nie ma sobie nic do zarzucenia. Jak przekonuje, nie dopuściła się nękania, a pani Teresa trzyma jej stronę.

Mam już dosyć kłamstw i insynuacji, nieprawdziwych rzeczy, które pojawiają się w obrzydliwych portalach plotkarskich. Tak, byłam dzisiaj przesłuchana w komendzie, gdzie mój były mąż zgłosił mnie, że niby wtargnęłam do jego domu i przyczyniłam się do rozwoju choroby jego mamy, czyli mojej byłej teściowej. Chciałam powiedzieć, że byłam przesłuchana. Jeśli dziennikarze mają wątpliwości, to proszę, żeby zadzwonili do komendy policji w Wesołej. Mama Maćka, pani Teresa Kurzajewska, potwierdziła moją wersję wydarzeń, w trakcie przesłuchania. Rozmawiałyśmy bardzo mile – życzyłyśmy sobie zdrowia i pożegnałyśmy się – przekazała przed kilkoma dniami.

Pełne oświadczenie poniżej.

Paulina Smaszcz wpadła w ręce sadysty?!

Dziś 49-letnia dziennikarka opublikowała na Instastory dwa ciekawe filmy. Na pierwszym pokazała, jak ćwiczy na specjalnej maszynie. Na drugim – zapozowała u boku trenerki personalnej, zachęcając do skorzystania z jej usług. Drugi materiał pierwotnie wrzuciła do sieci koleżanka Pauliny. W opisie wideo żartobliwie napisała, że pani redaktor wpadła w ręce... "sadystki"!

Trener sadysta. Zapraszam na zajęcia indywidualnie – zażartowała młoda kobieta.

Brawa za dystans do siebie!

Jak na dłoni widać, że treningi świetnie służą Paulinie:

  • Paulina Smaszcz
  • Paulina Smaszcz
  • Paulina Smaszcz
  • Paulina Smaszcz o strasznej chorobie
  • Paulina Smaszcz płacze
  • Paulina Smaszcz trenuje
  • Paulina Smaszcz trenuje
[1/7] Paulina Smaszcz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także