Anna Mucha w tramwaju wyglądała co najmniej dziwnie. Z trudem rozpoznaliśmy w niej seksbombę z czerwonych dywanów

Anna Mucha, od momentu w którym zadebiutowała w serialu M jak miłość, zyskała spore grono wiernych fanów. To oni regularnie śledzą zarówno jej karierę, jak i życie prywatne. Chociaż aktorka co jakiś czas udziela wywiadów, nie rozmawia w nich na tematy osobiste.

Zdarza się jednak, że Ania pokazuje wybrane wydarzenia ze swojego życia. Nic więc dziwnego, że na jej profilu na Instagramie znaleźć można zdjęcia z wakacji, uśmiechnięte selfie czy pamiątkowe fotografie z branżowych imprez, na których pozuje w seksownych stylizacjach.

Tym razem jednak Mucha zaskoczyła wszystkich. Aktorka zdecydowała się na podróż transportem publicznym, czym pochwaliła się na Instastory. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że gwiazda wielką chustą zakryła niemal całą twarz, przez co wyróżniały się jedynie jej oczy.

Dlaczego Ania zdecydowała się na stylizację, w której to nie przypomina gwiazdy z czerwonych dywanów? Okazuje się, że winni byli współpasażerowie, a konkretniej wysokie stężenie ich nieprzyjemnego zapachu. To ono sprawiło, że gwiazda M jak miłość nie mogła oddychać świeżym powietrzem.

Na szczęście jednak udało się jej przetrwać tę podróż, bo nieco później pokazała kolejne zdjęcie. Tym razem główną rolę odgrywały na nim palmy. Wygląda więc na to, że aktorka przebywa obecnie na wakacjach, gdzie ładuje akumulatory do dalszej pracy.