Upokorzony szybkim nokautem na Fame MMA Sebastian Fabijański wydał oświadczenie. Żałuje tylko jednego
Sebastian Fabijański po serii afer po rozstaniu z Maffashion i przepychankach z Rafalalą zaliczył debiut na gali Fame MMA 17. W oktagonie zmierzył się z Wacławem Osieckim, czyli raperem Wac Toja. Pojedynek szybko się zakończył, bo aktor został znokautowany przez przeciwnika po 35 sekundach.
Żeby mógł dokończyć wypowiedź, musiał interweniować prowadzący galę, bo widownia gwizdami wyrażała niezadowolenie:
Ostatecznie Fabijański spuentował swój występ:
Po tym, jak otrząsnął się po przegranej, postanowił już bez emocji skomentować walkę. Co napisał?
Sebastian Fabijański wydał oświadczenie po przegranej walce w Fame MMA
Sebastian Fabijański zdecydował się napisać oświadczenie po tym, jak w piątkowy wieczór został znokautowany w oktagonie podczas 17. gali Fame MMA.
I dodał, tłumacząc się z tak szybkiej porażki:
Nie żałuje jednak występu i podziękował wszystkim, którzy mu pomogli, a także przeciwnikowi:
Pod postem nie brakuje komentarzy. Internauci mają dla Fabijańskiego kilka rad:
To tylko niektóre z opinii. Jakie macie zdanie na temat pomysłów Fabijańskiego?