Scarlett Johansson ma kompleksy. Nie uwierzycie, co jej się w sobie nie podoba
Krytykuje te części ciała, które większość uważa za jej atuty
Scarlett Johansson należy do najpiękniejszych kobiet w Hollywood. Jej ponętne kształty docenił zarówno Woody Allen jak i Brian De Palma. Ostatnio gwiazda przyznała się, że ma okropne kompleksy. Co gorsze nienawidzi swoich ud i brzucha, części ciała, które dla większości mężczyzn są obiektem pożądania.
Moje ciało jest chyba okay Nie powiedziałabym jednak, że jest bardzo wyjątkowe. Nie lubię swoich ud i brzucha, więc... Nie zamierzam jednak narzekać. Mam brzuch i uda, jestem szczęśliwa - powiedziała gwiazda
Czy to dlatego gwiazda zaczęła się niedwano odchudzać? Być może. Nie bez wpływu na podjęcie przez nią wyzwania była krytyka jej ówczesnego chłopaka Seana Penna, który nazwał ją "grubą krową". Podobno aktorka bardzo się tym przejęła i zaczęła uprawiać jogging. Była nawet widziana w parku, kiedy z Seanem uprawiała sport.
Kiedyś aktor zabrał jej sprzed nosa talerz pełen smakołyków. I to na oczach wszystkich w jednej z nowojorskich restauracji. Cóż. Dżentelmenem to on nie jest!
Fot. ons[/caption]
