Reni Jusis odpowiada na rozbierane foto Tomka Makowieckiego. Ona też poszła na całość, ale wcale nie chodzi o jej kształty
Tomek Makowiecki w 2002 roku wystąpił w pierwszej edycji programu telewizji Idol, w którym zajął piąte miejsce. Po udziale w talent-show artysta poszedł za ciosem i wydał swój debiutancki album studyjny zatytułowany Makowiecki Band. Przystojny piosenkarz stał się popularnym wokalistą, stanął nawet na czele własnego zespołu. Tomek zasłynął także tym, że w 2008 roku wziął ślub z popularną piosenkarką Reni Jusis, z którą stworzył piękną parę mającą dwoje dzieci: 9-letniego syna Teofila i 8-letnią córkę Gaję. Niestety małżonkowie pod koniec kwietnia 2019 sfinalizowali rozwód.
Plotki o kryzysie w ich związku pojawiły się już dużo wcześniej. Piosenkarka wielokrotnie opowiadała mediom, że jej były ukochany wpadł w imprezowy tryb życia i nie do końca wywiązywał się z roli ojca oraz męża. Reni z Tomkiem próbowali ratować swój 12-letni związek, jednak finalnie w 2019 roku doszło do ich rozwodu w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Małżonkowie pozostali w poprawnych stosunkach ze względu na dobro ich wspólnych dzieci. Tomek Makowiecki po rozwodzie zdecydowanie zniknął z mediów. Na jego profilu społecznościowym od czasu do czasu pojawiają się jednak zdjęcia, które wywołują spore zamieszanie.
Reni Jusis opublikowała zdjęcie w ręczniku
Tomek Makowiecki zamieścił wczoraj zdjęcie, które odbiło się szerokim echem w mediach. Wokalista stoi w jeziorze jedynie w stroju Adama. Internauci nie szczędzili komplementów na temat jego pośladków. Jego była żona postanowiła, że również ona pochwali się zdjęciem w negliżu. Chociaż piosenkarka na fotografii ma na sobie jedynie ręcznik to i tak w porównaniu z byłym mężem sporo zakryła.
Budzić się w taki sposób. Zgadnijcie gdzie?
Wokalistka na zdjęciu oznaczyła swoją koleżankę. Wchodząc na jej profil, można natknąć się na nieco bardziej kontrowersyjne zdjęcia. Artystka i jej znajoma Julia pozują razem w łóżku. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że nie mają one na sobie ubrań.
Kochani, wysyłamy amour i bisous z naszego własnego Paris. Niech wasz tydzień będzie równie piękny jak nasz.
Trzeba przyznać, że Reni wzbudziła tymi kadrami jeszcze większe kontrowersje niż jej były mąż.
