Maja Sablewska zrobiła z uczestniczki show… kapustę pekińską. Ta metamorfoza zostaje w pamięci i ciężko się jej pozbyć…
Maja Sablewska swoją karierę w show-biznesie rozpoczynała jako menadżerka gwiazd. Przez kilka lat współpracowała między innymi z Mariną, gdy ta zaczynała stawiać pierwsze kroki na scenie. Później zaczęła pojawiać się jako ekspertka od wizerunku w programach, które miały na celu pomóc ich bohaterkom zmienić życie. Doradzała w sprawach dotyczących ubioru, ale także okazała się świetnym psychologiem i wiele razy pomogła rozwiązać też inne życiowe perypetie zgłaszających się do niej osób. Dzięki temu zyskała ogromną rozpoznawalność. Popularność przyniosła jej również praca jurorki w show X-Factor, gdzie oceniała występy młodych wokalistów.
Na antenie TVN można było obejrzeć dwa programy: Sablewskiej sposób na modę i SOS – Sablewska od stylu. W pewnym momencie Maja zniknęła z mediów i usunęła się w cień na długi czas. Kilka tygodni temu wróciła. Tym razem zajęła się metamorfozami w Polsacie.
Tutaj pojawili się ludzie, pojawiła się przestrzeń, wspaniały program, cudowne kobiety, z którymi mogę pracować i poczułam się potrzebna. W związku z tym wróciłam do telewizji. Wiem, że to był bardzo dobry krok, bo już widziałam pierwsze efekty – mówiła reporterce Jastrząb Post.
Prowadzi program 10 lat mniej w 10 dni. Jednak nie każda metamorfoza spotyka się z uznaniem widzów, a czasem nawet uczestniczek.
Nieudana metamorfoza w 10 lat młodsza w 10 dni
10 lat mniej w 10 dni miało być wielkim hitem o metamorfozach, ale pierwsze odcinki spotkały się z wielką krytyką widzów, ale też samych uczestniczek. Jedna z nich wprost powiedziała Mai, że ekipa się nie spisała i nie jest zadowolona ze swojego wyglądu. Pod adresem kolejnych odcinków i uczestniczek pojawiło się sporo krytycznych uwag, a widzowie nie byli zadowoleni z tego, co widzieli na ekranie.
Tym razem w programie pojawiła się 58-letnia Basia, która całe swoje życie poświęciła synowi, u którego wykryto autyzm. Zapomniała o swoich potrzebach, co sprawiło, że wyglądała na dużo starszą, niż jest w rzeczywistości. Produkcja wysłała ją do gabinetu dentystycznego i kliniki medycyny estetycznej, a bohaterka z nieukrywaną radością spoglądała na siebie w lustrze.
Widzowie jednak krytycznie spojrzeli na metamorfozę. Fala krytyki spadła na Maję Sablewską. O ile podobało się im to, co stało się z twarzą Basi, to już stylizacja została ostro oceniona:
- Po raz kolejny uczestniczka tą sukienką dostała z 10 kg plus. Naprawdę tak ciężko wyeksponować odpowiednim strojem atuty i ukryć to, co niepotrzebne?
- Piękna kobieta. Makijaż, włosy na plus, aleta sukienka...
- Jak kapusta pekińska, tak mi się skojarzyło.
- Bardzo ładna kobieta. Piękne uczesanie i makijaż. Ale zastanawiam się skąd biorą te sukienki przypominające torbę...
- Makijaż i fryzura ok, ale sukienka do wymiany...
Jak sądzicie?
